3 lutego 2011, 16:48
opisze sprawe krótko i jasno ...
od roku jestem z chlopakiem, kochamy sie, dba o mnie bardzo itp.
spotykalismy sie zawsze na weekendy piatek, sobota, niedziela i w poniedzialek wracalismy do siebie ... weekendy byly wspaniale, spotkania ze znajomymi itp potem powrót do domu (w zaleznosci kto do kogo przyjezdzal) wino, film, seks
prawie nigdy z nim nie doszłam, ale myslalm sobie, ze musimy poznac swoje ciala i tak dalej bla bla bla
jak sie poznalismy konczylismy studia teraz on pracuje, czasami dlugo bo po 12 h ale czesto ma po 2 dni w tygodniu wolne, weekendy czasami troche popracuje ale jakos nie szczegolnie sie przepracowuje, od 3 mcy coraz rzadziej sie kochamy ... znudzilo mu sie?
od mca mieszkamy razem i kochalismy sie zaledwie 2 moze 3 razy, jest beznadziejnie, krotko i w ogole nie zdarze sie podniecic a on juz konczy ... wieczorem wypija piwo i usypia w ciagu minuty ok. 21 max 22
dba o mnie nadal, ale reszta jest beznadziejna, ja probowalam z nim rozmawiac, ale on mnie kompletnie nie rozumie, czasami juz nie wytrzymuje i poptostu placze a to go jeszcze bardziej denerwuje i mowi ze nie jestem z nim szczesliwa a ja jestem tylko chcialabym pewne rzeczy zmienic, nie wiem juz jak o tym gadac bo nie chce zeby pomyslal ze nimfomanka ze mnie czy co ale poprostu moze wystarczylby mi raz a porzadnie. Nasze zblizenia wygladaja tak ze on mnie dotknie tu i tam, zalozy co trzeba, wsadzi porusza z minute i wyjmie ...
mam mu powiedziec ze nie zadowala mnie jakośc naszych zblizen (choc juz to mowilam, i nic sie nie zmienilo)? i ilosc? i jak mu to powiedziec, zeby sie nie obrazil, nie poczul urazony i zebysmy razem cos mogli zmienic?
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
3 lutego 2011, 16:53
hm... musial by byc zrelaksowany wypoczaty.. zmeczenie moze tez dziala na niego tak ze to krotko trwa. musicie znalesc troche czasu dla ciebie. wtedy mu powiedz ze ty w tym potrzebujesz wiecej pieszczot, ze chciala bys by sie troche dluzej cie podotykal , nie wiem moze to pomoze.
3 lutego 2011, 17:18
podpowiecie cos? :)
Edytowany przez owocek.sylwia 3 lutego 2011, 19:04
- Dołączył: 2011-02-03
- Miasto: Bełchatów
- Liczba postów: 278
4 lutego 2011, 00:43
problemem jest stres, zmęczenie. przede wszystkim musisz z nim porozmawiać. jeżeli Cie kocha, to na pewno zależy mu na tym, żeby Tobie też było dobrze w łóżku. i na pewno to zrozumie i nie pomyśli, że jesteś niewyżytą nimfomanką. on też pewnie nie jest usatysfakcjonowany tym, że wasz seks trwa tak krótko.
może sama zacznij go pieścić, delikatnie. żeby zobaczył jak to jest przyjemnie. może zrozumie, że Ty właśnie tego potrzebujesz i może odwdzięczy Ci się tym samym.
- Dołączył: 2011-01-23
- Miasto: Biały Bór
- Liczba postów: 3877
4 lutego 2011, 15:15
A w wcześniej Cię dłużej, lepiej pieścił?
- Dołączył: 2009-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12386
5 lutego 2011, 16:46
to, że trwa to krótko może być spowodowane tym, że robicie to tak rzadko,
ale przyczyn może być wiele.
jeśli chodzi o rozmowy, to nie mów mu, że cię nie zadowala, bo takich
rzeczy facetowi nie powinno się mówić.. trzeba raczej skupić się na tym, czego się chce.
musisz być tu ostrożna.
no i myślę, że mogłabyś spróbować zainicjować seks.. zobacz co się wtedy stanie.
w trakcie możesz mu powiedzieć czego byś chciała.. na niektórych facetów już samo to
działa podniecająco.
po seksie możesz spróbować np. wspomnieć o jakiejś jednej rzeczy, która ci
się podobała i powiedzieć, że następnym razem chciałabyś dłużej, bo zrobił to
świetnie itp.
Edytowany przez ewelinusek 5 lutego 2011, 16:47
6 lutego 2011, 01:36
Sexi bielizna, dobre wino, zele do masarzu i intymne :)
- Dołączył: 2011-02-06
- Miasto: Przylądek Dobrej Nadzieji
- Liczba postów: 1204
6 lutego 2011, 23:52
a może seks oralny? gwarantuję, że bys się podnieciła i odprężyła gdyby cie popieścił, ale dłuuugo, do momentu twojego szczytowania ;)