- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 lutego 2016, 20:24
Witam. Skończylam pierwsze opakowanie tabletek anty ( levomine - chyba zamiennik microgynon 21). Już po tygodniu czułam, że stałam się apatyczna, nerwowa i z gorszym podejsciem do życia. Obecnie biorę 6stą tabletkę z opakowania i chyba oszaleje, płaczę całymi dniami. Co prawda 7 miesięcy temu przeżyłam coś strasznego(ale było już ok i nie wracałam do tego, starałam się z mężem walczyć o nowy związek) i teraz natarczywie o tym myślę. Nie wiem czy jest to spowodowane tymi tabletkami, ale już nie wyrabiam psychicznie. Zapisalam się do psychiatry ( za dwa tygodnie) ale odstawię chyba również na chwilę obecną tabletki ( mimo, że do dopiero 6sta tabletka) . Dziś błagałam moją teściową, żeby wywieźli mnie gdzieś do zakładu bo nie wyrabiam.
Czy to możliwe, aby tabletki spowodowały aż takie pogorszenie stanu psychicznego?
20 lutego 2016, 11:24
mnie zastanawia to uzalanie sie nad soba mam gorszy humor to odrazu depresja, jestem chora psychicznie, mam powazne problemy z psychika bla bla i koniecznie musze isc do PSYCHIATRY niech ludzie wiedza ze mam ciezko....... do psychologa to nie bo do psychologa to moze isc kazdy, a do psychiatry myslisz ze jestes taka wyjatkowa hahahahaha
Zal mi cie nieszczesliwy trolu. Dziewczyny ignorujmy ja, niech sobie zre wlasne gluty a nie nasze slowa.
Autorko- tak mozna zwariowac, moj pierwszy miesiac na bletach to byl nieustanny placz. Pozniej bylo ok... Tabletki to hormony a one duzo stymuluja w organizmie kobiety...
20 lutego 2016, 15:03
Odstawiłam , bo chyba zniszczyłabym chyba swoją rodzinę.. jest źle, serio. Kiedy mogę spodziewać się poprawy?
Najbardziej się boję, że to nie było spowodowane tabsami i wpadłam w depresje.
Dostałam od rodzinnej silne leki na uspokojenie, ale staram sie jeść tylko po pół tabletki bo uzależniają bardzo.
20 lutego 2016, 23:29
hmmm... u mnie to sie zbiegly tabsy z przeprowadzka za granice, pierwsza w zyciu praca- wielkie emoccje, niekoniecznie pozytywne. Po pierwszym miesiacu byla poprawa. wspolczuje Ci. Bo pamietam jak szlam ulica z facetem i nagle wybuchalam placzem i nawet nie wiedzialam dlaczego;/