Temat: Dziecko- koniec świata, koniec życia.

Odchodzę od zmysłow... w terminie spodziewanej miesiączki 30go stycznia miałam coś na podobiznę początku okresu czyli brązowy śluz, na drugi dzień trochę krwi i koniec, nie wiem co to było, żadnych objawów nadchodzącej miesiączki, w tym okresie brałam antybiotyki na zapalenie krtani przez nie całe 2 tygodnie oraz 2 msc wcześniej odstawiłam tabletki antykoncepcyjne. W tym czasie doszło do nie zabezpieczonego stosunku, na drugi dzień poleciałam po Ellaone tabletkę po stosunku 120h - bodajże po 12h od stosunku. Do tej pory nie mam miesiączki, nie wiem czy tamte 2 dniowe plamienie to była jakaś miesiączka tyle, że dziwna czy może dopiero będzie. Test mogę dopiero zrobić w weekend bo nie minęły jeszcze 2 tyg. Do soboty dostanę zawału. Co o tym wszystkim myślicie?

LiuAnne napisał(a):

Myślę, że to była miesiączka, ale może po tych tabletkowych rewelacjach tak dziwnie wyglądała.A temat straszny - dziecko końcem świata i życia?!

Dla mnie tak, nie chcę dzieci ;)

nainenz napisał(a):

Ale było to z finałem, czy panikujesz niepotrzebnie? 

Z finałem niestety, zapomniał, że nie biorę już tabletek a i ja się zagalopowałam

Moze to reakcja organizmu na tabletke po? Nie panikuj i idz do lekarza. Trzymam kciukasy za Ciebie! @

Pasek wagi

Moze któraś to juz napisała ( nie chce mi sie wszystkich odpowiedzi czytać) ale tabletka po 120h jest bardzo a to bardzo słaba. Raz musiałam wziąśc taka tabletkę i ta farmaceutka mówiła mi ze dobrze że kupiłam od razu bo im później tym większe prawdopodobieństwo że tabletka nie zadziała. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.