- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 lutego 2016, 20:24
Dziewczyny jestem z moim A. już około roku , wydawało Mi się że wszystko jest w porządku ... jednak wczoraj mieliśmy dużą awanturę i niewiem jak teraz się zachować... On chciał żebym klęknęła do seksu oralnego i chciał abym połknęła Jego nasienie ... powiedziałam że nie chcę i On dobrze o tym wie , że po co znowu próbuje . Mój A. się obraził powiedział " myślałem że może wreszcie zmienisz zdanie bo inne nie mają jakoś problemu i to jest normalne "... zabolało Mnie to , zaczęliśmy się kłócić , zapytałam o jakie inne Mu chodzi i czy mnie zdradza ?! ;(( i wyszło na to , że miał na myśli swoją byłą . Ta rozmowa poszła zdecydowanie za daleko ja się niepohamowałam obraziłam ją że przecież to jest prostytutka obleśna ... tylko innym słowem , bardzo wulgarnym On na mnie krzyczał że mam jej nie wyzywać , że to ja jestem nudna jak flaki z olejem bo połknąć nie , na twarz nie że nie pozwalam mu na żadne pikantne słowa ani wiązanie ani żadne akcesoria że ona chciała nawet udawać gwałt i to było super!!! ... tu się przestraszyłam powiedziałam że oboje do siebie pasują w takim razie , niech do niej wraca bo są chorzy psychicznie jak można coś takiego robić ... A. powiedział żebym się niewygłupiała że przecież on jej nic nie zrobił siłą i ona o tym wiedziała bo mieli porozumieni a ja mu nie ufam nie połykam Jego Nasienia , na nic Mu nie pozwalam że i zachowuję się przez cały czas jakbym to robiła za karę , i to jest " niebo a ziemia " co on miał a co ma teraz ze Mną ... popłakałam się i poszłam do drugiego pokoju . Nie odzywamy się do siebie On coś próbował przepraszać , mówi że to były emocje i Ja też przesadziłam , ale Ja nie wierzę w to , wtrakcie kłótni .Czuję do niego wstręt jak mam znowu się z Nim Kochać kiedy On pewnie przez cały czas myśli że jest benznadziejnie i fantazjuje o Niej i o takich rzeczach . Poradźcie coś , czy któraś miała tak że była porównana do byłej dziewczyny i wypadała przy niej bardzo blado i źle .... to chyba będzie koniec Nas.
10 lutego 2016, 20:45
Ale frędzel.
Na pewno nie rób nic przeciw sobie. Może jedynym rozwiązaniem jest rozstanie bo niedopasowaliście się pod względem seksu i zawsze jedno z Was będzie nieszczęśliwe.
10 lutego 2016, 20:45
Najpierw drążysz sprawę, a potem jak ci powie o co mu chodzi, to się obrażasz. Po co pytasz "kto to są inne" jeśli tak na prawdę nie chcesz wiedzieć kogo ma na myśli?
Nie wiem, ja bym w takiej sytuacji primo, poszła na jakieś ustępstwa, dwa, starała się jednak dać z siebie coś więcej, może zainicjować coś, co mieści się w twoich fantazjach i nie jest "nudne". Wiesz co, nie ma co od razu zrywać, dopasowanie seksualne wymaga pracy.
Nie lubię tego gadania "nie rób nic przeciw sobie". Czasem się coś robi dla partnera, bo on to lubi, a my chcemy mu sprawić przyjemność, czasem on robi coś dla nas. Spełnienie fantazji mężczyzny, które ciebie samej nie kręcą, to nie od razu gwałt w związku.
Edytowany przez 10 lutego 2016, 20:46
10 lutego 2016, 20:48
ile sie tych troli teraz namnozyło.
ferie albo oblana sesja :)
10 lutego 2016, 20:50
Dziękuje osobie która zgłosiła do Moderacji , czy mój post łamie jakiś punkt Regulaminu ???. Zapytać nie można o nic spokojnie . Może ciebie też ktoś zgłosi jak będziesz potrzebować rady ...
10 lutego 2016, 20:51
Okropnie sie zachowal. W ogole sie nie dziwie, ze rozwazasz aby z nim skonczyc. Wiesz, mozna miec rozne pomysly na seks ale normalny czlowiek to partnerowi kulturalnie to czy tamto proponuje, a jezeli drugiej osobie to nie pasuje to nie. Ty nie jestes jego zabawka/przedmiotem tylko drugim czlowiekiem, ktory ma takie a nie inne podejscie do sprawy.
I ogolnie porownywanie partnertow jest okropne i nie na miejscu. Jak sie z kims jest w zwiazku to nie powinno byc ani cienia komentarza na temat kogokolwiek innego.
10 lutego 2016, 20:52
ewidentnie nie dopasowaliście się pod tym względem, co w żaden sposób nie usprawiedliwia wymuszanie na tobie zachowań seksualnych których nie chcesz i obrażanie cię. jak mu tak dobrze z byłą było to niech do niej wraca. każdy ma jakieś granice i trzeba delikatnie samemu się docierać, a nie po roku bycia parą żądać byś się zachowywała jak jego była - nie jesteś jego byłą, ale możesz nią być, czyli się po prostu z nim rozstać.
10 lutego 2016, 20:54
co za fagas absolutnie do niczego sie nie zmuszaj i nie rob nic wbrew swojej woli ! seks ma sprawiac przyjemnosc obojgu partnerom, a nie tylko jednemu. a jak cos mu nie pasuje to niech sobie sam polknie
a porownywanie Ciebie ze swoja byla to juz konkretne przegiecie ..
nie dziwie sie, ze rozwazasz koniec zwiazku.
10 lutego 2016, 20:58
On fagas, a ona to co?
Najpierw awantura, pytasz się o kogo mu chodzi, drążysz, a jak się dowiesz to histeria i żale. Oboje słabo to rozegraliście, raczej komunikacja nie jest waszą mocną stroną.
Ja się jemu nie dziwię, Tobie nie dziwię się również. Może udałoby się porozmawiać jak normalni ludzie i spotkać gdzieś w połowie drogi? Każdy da z siebie coś więcej niż do tej pory. On więcej zrozumienia, Ty troszkę więcej jakiejś inicjatywy i otwarcia.
Jeśli kategorycznie nie chcesz nawet spróbować, to może faktycznie lepiej się rozstać. niż przed każdym pójściem do łóżka mieć pretensje i być pełnym frustracji.
10 lutego 2016, 21:00
Kopnij go w dupę i niech spada do byłej. Życie jest zbyt krótkie aby marnować je na takich matołów No i generalnie zgadzam się z powyższym, niech najpierw sam "siebie" posmakuje, a później prawi Ci morały o połykaniu czy też nie.
10 lutego 2016, 21:03
Nie pierwszy raz kobietom mówiacym "ale frajer" doradzam odwrócenie sytuacji.
Załóżmy, że jedna z was pisze "mój facet lubi tylko po ciemku, pod kołdrą i waniliowo, jest nudny w łóżku, a mnie kręcą inne rzeczy, na które on sie nie godzi i jestem bardzo nieszczęśliwa, bo on ma w dupie moje potrzeby". Też na nią najedziecie, że to ONA jest frajerką, bo czegoś się domaga dla siebie?
On zachował się bardzo nieelegancko, bo nie powinien porównywać cię z byłą (ani ty jej wyzywać, swoją drogą), mógł ci inaczej powiedzieć, że nie spełniasz jego oczekiwań w łóżku i powinniście oboje nad tym popracować. Ale jeżeli rzeczywiście jesteś taka zachowawcza i nieelastyczna, to może faktycznie lepiej się rozstańcie.