- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 stycznia 2016, 19:50
Założyłam nowe konto bo nie chcę pisać o tej sytuacji z mojego profilu.
Jakieś 2 miesiące temu zgodziłam się na trójkąt z pewną parą którą bardzo dobrze znam. (wszyscy jesteśmy dorosłymi ludźmi).
Sporo o tym wcześniej rozmawialiśmy żeby upewnić się że wszyscy są tego świadomi i że wszyscy na pewno tego nie będą żałować i rozumieją na co się godzą.
Bałam się o nich trochę bo jednak oni są parą więc najgorszy wpływ może mieć to na ich związek.. no i się nie myliłam.
Ona od tego czasu dostaje ataku paniki jak tylko ja z nim rozmawiam, boi się spojrzeć mi w oczy, unika mnie ale zmusza się do przebywania przy mnie bo cały czas go pilnuje.. ;/
Jak ją przekonać żeby zluzowała ?
A ograniczyć kontaktu nie możemy z różnych przyczyn więc widujemy się minimum 1 - 2 razy w tygodniu, poza tym ja z nim jesteśmy na prawdę dobrymi znajomymi a cała ta przygoda niczego nie zmieniła
Edytowany przez v_secret 20 stycznia 2016, 19:52
21 stycznia 2016, 20:27
A ja nie oceniam autorki. Jej ciało, jej sprawa. Jest dorosła. I te wasze komentarze ,,ohyda" możecie sobie w cztery litery wsadzić.
21 stycznia 2016, 20:32
A ja nie oceniam autorki. Jej ciało, jej sprawa. Jest dorosła. I te wasze komentarze ,,ohyda" możecie sobie w cztery litery wsadzić.
dziękuję.
Nie robię nikomu krzywdy, nikt do niczego nikogo nie zmuszał no ale i tak większość będzie krytykować tylko dlatego że tego nie zna.
Gdyby chociaż krytyka była konstruktywna ..
21 stycznia 2016, 20:37
A ja nie oceniam autorki. Jej ciało, jej sprawa. Jest dorosła. I te wasze komentarze ,,ohyda" możecie sobie w cztery litery wsadzić.
jak wszystkim pasuje to co tu oceniać.. mnie w tym wszystkim nie tak bardzo dziwi "pociąg" autorki do faceta koleżanki jak fantazje kobiety by patrzeć jak jej facet uprawia seks z inną =/ wydaje mi się to tak dziwaczne (dla mnie jak największy koszmar), że aż niepojęte.. a zachowali się wszyscy lekkomyślnie, przecież wiadomo było, że to się tak skończy..
21 stycznia 2016, 20:59
a ja mam pytanie z innej beczki. Tak z czystej ciekawości. Autorko a jak Twoje wrażenia po takim trójkącie?
Nigdy nie miałam okazji nikogo o to zapytac
21 stycznia 2016, 20:59
a ja mam pytanie z innej beczki. Tak z czystej ciekawości. Autorko a jak Twoje wrażenia po takim trójkącie?
Nigdy nie miałam okazji nikogo o to zapytac
21 stycznia 2016, 21:01
a ja mam pytanie z innej beczki. Tak z czystej ciekawości. Autorko a jak Twoje wrażenia po takim trójkącie? Nigdy nie miałam okazji nikogo o to zapytac
powtórzyłabym bez wątpienia
22 stycznia 2016, 19:13
zostaliśmy wszyscy na noc w miejscu w którym to zrobiliśmy. Tak spaliśmy w 3 w jednym łóżku. Basti81 .. nie oceniajDobrze rozumiem, że zostałaś u nich na noc po tym wszystkim? moze jeszcze przytulałaś się z jej facetem na łyżeczkę? :obyły takie momenty. Ale generalnie bawiliśmy się w trójkę. Napięta atmosfera była dopiero ranoA mnie to interesuje ze strony psychologicznej bardziej, wiec jesli mozesz to odpowiedz. Czy podczas samego aktu czulas, ze jej postawa sie zmienia? Ze staje sie zazdrosna, ze woli np. zabawiac sie z Toba zeby on tego nie robil? Czy juz tuz po byla napieta atmosfera? Mysle, ze tak jak juz tu ktos napisal moglo byc tak, ze myslala, ze latwiej to przelkie, ze i tak bedzie gora, bo np, ma lepsze cialo czy "wiecej umie", a Ty pokazalas, ze Ty tez potrafisz i teraz boi sie, ze jej facet wspomina to "z lezka w oku" i za bardzo mu sie spodobalo.Wasze relacje juz nie wroca raczej, bo za duzo sie wydarzylo i jak widac, ona tego nie udzwignela. Jak bardzo chcesz to pogadaj z nia, ze Ty nic od tego faceta nie chcesz... Ale czy to pomoze to nie wiem.tak, tam się dużo rzeczy działo ale nie będę wymieniać bo mnie na stosie zaraz spalą bo to ' takie obrzydliwe i puszczalskie '.Ale mój stosunek z nim na jej oczach był jednym z elementów.On miał z Tobą stosunek na jej oczach?
Jak sam trójkąt jestem jeszcze w stanie zrozumieć (chociaż ja bym na to nie pozwoliła, jestem za dużą zazdrośnicą) to wspólnego spania już nie rozumiem, takie zbyt intymne i uczuciowe to moim zdaniem