- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 stycznia 2016, 15:48
Czy kochacie się ze swoim partnerem podczas okresu? Mój mąż od jakiegoś czasu mnie do tego namawia, a ja boję się, że będzie to dla niego obrzydliwe doświadczenie, on mówi że na pewno nie, ale wiem, że nigdy tego nie robił.
7 kwietnia 2016, 17:52
Oczywiście, że się zdarza. Z ręcznikiem pod i jak to mówią "prawdziwy marynarz to i po Morzu Czerwonym przepłynie :) Co więcej! Podczas okresu naczynka są bardziej ukrwione więc jest jeszcze przyjemniej :)
18 kwietnia 2016, 22:22
Seks podczas okresu jest przyjemny. Warto jednak się mentalnie do tego przygotować i rozluźnić. Przedewszystkim nie postrzegać siebie i tego wydarzenia jako czegoś ,, obrzydliwego ".
18 kwietnia 2016, 22:26
tak, wtedy mi sie najbardziej chce
:>" title= napisał(a)::>" class="emoticon" data-code= napisał(a)::>">
21 kwietnia 2016, 08:23
jak facet chce sie z wami kochac to nie ma mowy o obrzydzeniu. Wiqadomo, ze w czasie okresu odpada seks oralny ale przecież można rozgrzać na początku za pomoca palców i wszystko jest ok. No i dla komfortu kobiety wskazany jest półmrok lub ciemnośc. Facet jak po skoczy do łazienki sie umyć to po minucie zapomni o tym co miał na członku ;)
25 kwietnia 2016, 07:44
mój namawia, ale ja nie chcę... Może kiedyś, póki co ja jestem na nie.
28 kwietnia 2016, 12:31
Raz się zdarzyło.
Ale dla Mnie to nie było komfortowe, bolało Mnie i nie czułam przyjemności (chociaż po ciązy i tak nie czuje az tak)
Partner też nie zbyt jest za kochaniem się w trakcie okresu ;)
28 kwietnia 2016, 20:40
my tak nigdy nie robiliśmy. Choć mojemu chłopakowi raczej by to nie przeszkadzało . Kochaliśmy sie tylko jak miałam takie delikatne plamienie
1 maja 2016, 14:28
My nie mamy z tym problemu, jedyne co to na wszelki wypadek ręcznik na łóżko i nie ma żadnego problemu, a nawet czasem jest dużo przyjemniej. Mojemu partnerowi nie przeszkadza, że się trochę pobrudzi, zawsze można potem wziąć razem prysznic :)