- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 listopada 2015, 19:50
(Mam nadzieję, że temat nie będzie zbyt kontrowersyjny, zbliża się wieczór więc można podyskutować. Jeśli naruszam regulamin proszę o usunięcie ☺ )
Chciałam Was zapytać jak to jest kochać się z partnerem bez gumki, bez uważana, bez zbędnych przerw i myśli - czysty spontan? Pewnie najwięcej będą mogły powiedzieć panie starające się o dziecko lub z antykoncepcją hormonalną. Jest to dla mnie ciekawe ponieważ strasznie mi przeszkadza ten akt "ok to gumkę już można ". Staramy się aby czar nie prysnął, ale zawsze trzeba o tym myśleć, zawsze uważać i nic spontanicznie (gdzie są gumki? ). Niestety anty nie mogę brać bo mój układ hormonalny wariuje. A jestem wiele słyszałam, m.in. że w gumce to jak lizaki lizaka przez papierek ☺ chociaż słyszałam też że bez paniom jest niewygodnie bo potem wycieka i tak dalej. Lubicie, nie lubicie?
Edytowany przez FitnessGirlToday 21 listopada 2015, 19:51
22 listopada 2015, 13:53
Nie wiem, od 10minut chyba nic się nie stanie, przynajmniej nie dzieje się nic od dłuższego czasu. Ja przeciwniczką nie jestem, więc może stąd to. Nie używam go długo, tylko chwilę po i to wystarcza ze spokojem.
22 listopada 2015, 13:54
U mnie w związku jest tak, że na początku bez, a jak oboje bardziej się rozgrzejemy to narzeczony zakłada gumkę. Wiem, że to troszkę ryzykowne (zwłaszcza, że robimy tak również jak mam dni płodne), ale ufam mojemu Lubemu. A gdyby już coś się wydarzyło i zaszłabym w ciążę to nie byłoby tragedii :). Ja ogólnie nie lubię uprawiać seksu z gumką, o wiele mniejsza przyjemność.
22 listopada 2015, 14:01
Zdecydowanie bez gumki jest lepiej :-) Inne odczucia, nie szuka się gumek - czasem ma się ochotę na szybki numerek i szukaj gumki - czar pryska :-P
22 listopada 2015, 23:57
Mi to wyciekanie nigdy nie przeszkadzało . Po dobrym seksie potrafiliśmy od razu pójść spać wraz ze wszystkimi naszymi wydzielinami. Rano prysznic, prześcieradło do prania i do przodu.
23 listopada 2015, 00:02
jest roznica miedzy z a bez. od 4 lat nie mam z tym problemu, biore hormony. penis potrm kisi sie, flaczeje, gumka sie majta wte i tamte, nie jest przyjemnie
23 listopada 2015, 01:04
Zdecydowanie bez gumki! Nie znoszę tego dziadostwa. Brałam tabletki, ale do nich nie wrócę, później starania o dziecko, teraz ciąża więc zabezpieczać się nie trzeba. Po ciąży chyba wkładka niehormonalna, bo na pewno nie gumy.Uczucia wyciekania też nie lubię, dlatego po stosunku pod prysznic i tampon zakładam, nic nie wycieka ;).
Wkladasz tampon po stosunku?!! To dopiero obrzydliwe...mi tam wyciek nie przeszkadza..
Nie znosze gumek,uczucie jest calkiem inne bez !! Nie ma porownania...biore pigulki.
23 listopada 2015, 08:47
Nie bardziej obrzydliwe niż tampony podczas okresu. Cała wydzielina jest wpijana w max 5-10min i ląduje w koszu, ale w sumie nie będę się z Tobą kłócić, bo i po co .