- Dołączył: 2010-12-03
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 72
26 stycznia 2011, 19:29
Ciekawa jestem ponieważ juz niedlugo zaczne brać moje pierwsze tabletki antykoncepcyjne (Yaz) co prawda ze względów zdrowotnych (torbiel) no ale bądź co bądź przy okazji będę zabezpieczona. Jednak zastanawiam się dziewczyny... bo pierwsze opakowania powodować mogą skutki uboczne zanim sie organizm przyzwyczai, chodzi mi tu głównie o plamienia, niespodziewane krwawienia. Ciekawi mnie czy np czułyście skrępowanie np jak miało dojść do zbliżenia (seksu) czy np nie miałyście obawy "kurcze ale to plamienie i w ogóle..że to takie niezręczne.. i że może zepsuć cały ten "nastrój". Pytam z czystej ciekawości bo tak mi przyszło do głowy :)
Edytowany przez nieznajoma88 26 stycznia 2011, 19:31
- Dołączył: 2010-08-11
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 470
26 stycznia 2011, 19:32
ja przy pierwszym opakowaniu (microgynon) plamiłam, nie powiem był dyskomfort, a plamienie towarzyszyło mi cały czas, było okropne ;/.
nic, tylko przetrwać.
ale nie każda plami, znam osoby które biorą i nigdy nie plamiły, więc nie martw się na zapas.
- Dołączył: 2010-12-03
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 72
26 stycznia 2011, 19:36
Chodzi mi tu głównie, że majac ochote na seks... bedzie tak że bede sie przejmowała tym "niespodziewanym plamieniem", dlatego pytam jak to było z wami dziewczynami - które były na poczatku brania tabletek anty. Wiadomo, że jest to pewien dyskomfort. Chyba że po prostu sie tym nie przejmowałyscie, mi to tak z nienacka do głowy przyszło - stąd to moje pytanie :)
- Dołączył: 2010-08-11
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 470
26 stycznia 2011, 19:53
nie przejmowałam się tym, nie myslałam. Tobie też tak radzę ;)
- Dołączył: 2010-05-15
- Miasto: West Vlanderen
- Liczba postów: 3352
26 stycznia 2011, 20:46
Ja nie plamiłam , ale nawet gdyby to pewnie wcale bym sie tym nie przejmowała!
26 stycznia 2011, 20:54
ja nie miałam żadnych plamień czy innych nieprzyjemnych spraw, wszystko było OK, regularne miesiączki bez niespodzianek. minusem było to że organizm trzymał wodę i jak odstawiłam (po 3 latach) to sama z siebie w dwa miesiące schudłam jakieś 7-10 kg (pewnie ta woda od której byłam spuchnięta).