- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 lipca 2015, 00:10
Założyłam tu konto ponieważ proszę o poradę... Proszę nie oceniać mnie z góry tylko wysłuchać. Zaczne od początku. Znam go kilkanaście lat, zawsze mi się podobał. Ja jemu tez. Spotkaliśmy się na kawe..ale wypiliśmy trochę alkoholu i wyladowalismy w łóżku... Nie planowałam tego.Zdawałam sobie sprawę z tego ze mooge zalowac tej nocy. Ale...było idealnie. Jemu też. Zaczelismy się spotykać...mimo iż wiem ze on jest w związku to brniemy w to dalej. Widujemy się od 3 tygodni...ale boję sie. Ze przeze mnie rozpadnie sie jego zwiazek, ze bede winna, ze bede miala problemy. Spotykamy się..uwielbiam z nim przebywać...kochać się i rozmawiać. To jest to. On chyba to tez czuje...Nie oszukuje mnie, ale tez nie składamy sobie deklaracji. Jestesmy w takim błogostanie ze mimo iż niewiemy co będzie dalej chcemy się dalej spotykać. W jego związku nie układa się, awantury itd. Nie wnikam w to za bardzo ale z tego co widze nie jest u niego dobrze. Ostatnio pokłócił się z nia...przyjechał. Został na noc. Nie naciskałam nie pytałam o nic, widziałam ze mu ciężko...wtedy sam z siebie powiedział ze zastanawia się nad zmianami, ze ma dość, sugerując ze chce być ze mna...Mówi o mnie "moja"...codziennie przyjezdza choćby mnie zobaczyć. Brnac w to czy dac sobie spokój. Boje się...
15 lipca 2015, 01:01
Rzygać mi sie chcę po tym co przeczytałam! Wyobraź sobie jak bedzie się czuć ta biedna dziewczyna jak sie o wszystkim dowie. Jak można z kimś iść po alkoholu do łóżka to zwykłe puszczalstwo. Ten chłopak widać wcale nie lepszy od ciebie. Jak można ranić tak inne osoby. Co ty sobie wyobrażasz że jak jest zdolny do zdrady to tobie bedzie wierny???? I jeszcze takie głupie wytłumaczenia że im chyba sie w związku nie układa itp. to jak w każdym związku jest kryzys to to jest przyzwolenie do zdrady? Mam nadzieję ze kiedyś na własnej skorze przekonasz się co to zdrada i wtedy pożałujesz tego wszystkiego co zrobiłas tej dziewczynie. Karma wraca. (Moze oni mieli poprostu zwykły kryzys ale ty to wykorzystałaś jak to napisałaś nawet zbytnio nie pytasz o ich sprawy) PS. Sama nigdy zdradzona nie byłam ani nie zdradziłam ale jak sobe pomyśle że w moim związku mogłaby pojawić sie ukratkiem właśnie taka kobieta jak autorka to gotuje się we mnie.
Podpisuję się pod tym. Nie mów o miłości, jeśli nic sobie nie robisz z innego związku dwojga ludzi.
15 lipca 2015, 01:35
Rzygać mi sie chcę po tym co przeczytałam! Wyobraź sobie jak bedzie się czuć ta biedna dziewczyna jak sie o wszystkim dowie. Jak można z kimś iść po alkoholu do łóżka to zwykłe puszczalstwo. Ten chłopak widać wcale nie lepszy od ciebie. Jak można ranić tak inne osoby. Co ty sobie wyobrażasz że jak jest zdolny do zdrady to tobie bedzie wierny???? I jeszcze takie głupie wytłumaczenia że im chyba sie w związku nie układa itp. to jak w każdym związku jest kryzys to to jest przyzwolenie do zdrady? Mam nadzieję ze kiedyś na własnej skorze przekonasz się co to zdrada i wtedy pożałujesz tego wszystkiego co zrobiłas tej dziewczynie. Karma wraca. (Moze oni mieli poprostu zwykły kryzys ale ty to wykorzystałaś jak to napisałaś nawet zbytnio nie pytasz o ich sprawy) PS. Sama nigdy zdradzona nie byłam ani nie zdradziłam ale jak sobe pomyśle że w moim związku mogłaby pojawić sie ukratkiem właśnie taka kobieta jak autorka to gotuje się we mnie.
no i ja się pytam człowieku dumny ty jesteś z siebie zdajesz sobie sprawę z tego co robisz?masz ty wogóle rozum i godnośc człowieka?ja nie wiem ale żałosny typek z ciebie ,chyba nie pomyślałes nawet co robisz i kogo obrażasz ,możesz sobie obrażac tych co na to zasłużyli sobie ale nie naszego papieża polaka naszego rodaka wielką osobę ,i tak wyjątkowa i ważną bo to nie jest ktoś tam taki sobie że możesz go sobie wyśmiać bo tak ci się podoba nie wiem w jakiej ty się wychowałes rodzinie ale chyba ty nie wiem nie rozumiesz co to jest wiara .jeśli myslisz że jestes wspaniały to jestes zwykłym czubkiem którego ktoś nie odizolował jeszcze od społeczeństwa ,nie wiem co w tym jest takie śmieszne ale czepcie się stalina albo hitlera albo innych zwyrodnialców a nie czepiacie się takiej świętej osoby jak papież jan paweł 2 .jak można wogóle publicznie zamieszczac takie zdięcia na forach internetowych?ja się pytam kto powinien za to odpowiedziec bo chyba widac że do koscioła nie chodzi jak jestes nie wiem ateistą albo wierzysz w jakies sekty czy wogóle jestes może ty sługą szatana a nie będziesz z papieża robił takiego ,to ty chyba jestes jakis nie wiem co sie jarasz pomiotami szatana .wez pomyśl sobie ile papież zrobił ,on był kimś a ty kim jestes żeby z niego sobie robić kpiny co? kto dał ci prawo obrażac wogóle papieża naszego ?pomyślałes wogóle nad tym że to nie jest osoba taka sobie że ją wyśmieje i mnie będa wszyscy chwalic? wez dziecko naprawdę jestes jakis psycholek bo w przeciwieństwie do ciebie to papież jest autorytetem dla mnie a ty to nie wiem czyim możesz być autorytetem chyba takich samych jakiś głupków jak ty którzy nie wiedza co to kosciół i religia ,widac że się nie modlisz i nie chodzisz na religie do szkoły ,widac nie szanujesz religii to nie wiem jak chcesz to sobie wez swoje zdięcie wstaw ciekawe czy byś sie odważył .naprawdę wezta się dzieci zastanówcie co wy roicie bo nie macie widac pojęcia o tym kim był papież jan paweł2 jak nie jestescie w pełni rozwinięte umysłowo to się nie zabierajcie za taką osobę jak ojciec swięty bo to świadczy o tym że nie macie chyba w domu krzyża ani jednego obraza świętego nie chodzi tutaj o kosciół mnie ale wogóle ogólnie o zasady wiary żeby mieć jakąs godnosc bo papież nikogo nie obrażał a ty za co go obrażasz co? no powiedz za co obrażasz taką osobę jak ojciec święty ?brak mnie słów ale jakbyś miał pojęcie chociaz i sięgnął po pismo święte i poczytał sobie to może byś się odmienił .nie wiem idz do kościoła bo widac już dawno szatan jest w tobie człowieku ,nie lubisz kościoła to chociaż siedz cicho i nie obrażaj innych ludzi
mniej wiecej tak zabrzmiala Twoja wypowiedz
15 lipca 2015, 01:39
To nie autorka wątku ma zobowiązania wobec obecnej dziewczyny, tylko jej potencjalny chłopak... ona nie zdradza, on zdradza. Wygląda na takiego, co luźno traktuje kobiety. Tak czy tak, autorkę mogą czekać SPORE kłopoty, jeśli się zaangażuje, ale żadne nasze tu opinie raczej nie wpłyną na jej decyzję, bo ona już zdaje się, została podjęta...
15 lipca 2015, 01:56
taki facet to nie facet, nie chcialabym miec nic do czynienia z facetem, ktory zdradza obecna partnerke. Tak mu zle, tak mu niedobrze to niech od niej odejdzie zanim zacznie nowa znajomosc..ty zreszta jestes nie lepsza
15 lipca 2015, 04:20
skoro jest wam razem dobrze a tamten zwiazek nie rokuje to
15 lipca 2015, 05:39
Podpisuję się pod tym. Nie mów o miłości, jeśli nic sobie nie robisz z innego związku dwojga ludzi.Rzygać mi sie chcę po tym co przeczytałam! Wyobraź sobie jak bedzie się czuć ta biedna dziewczyna jak sie o wszystkim dowie. Jak można z kimś iść po alkoholu do łóżka to zwykłe puszczalstwo. Ten chłopak widać wcale nie lepszy od ciebie. Jak można ranić tak inne osoby. Co ty sobie wyobrażasz że jak jest zdolny do zdrady to tobie bedzie wierny???? I jeszcze takie głupie wytłumaczenia że im chyba sie w związku nie układa itp. to jak w każdym związku jest kryzys to to jest przyzwolenie do zdrady? Mam nadzieję ze kiedyś na własnej skorze przekonasz się co to zdrada i wtedy pożałujesz tego wszystkiego co zrobiłas tej dziewczynie. Karma wraca. (Moze oni mieli poprostu zwykły kryzys ale ty to wykorzystałaś jak to napisałaś nawet zbytnio nie pytasz o ich sprawy) PS. Sama nigdy zdradzona nie byłam ani nie zdradziłam ale jak sobe pomyśle że w moim związku mogłaby pojawić sie ukratkiem właśnie taka kobieta jak autorka to gotuje się we mnie.
15 lipca 2015, 05:55
walcz o to co dla ciebie ważne
15 lipca 2015, 06:14
Z tego co wiem rozstawali się już kilka razy. ..ale zawsze wracali. może nie jest wiec u nich tak zle jak ja sobie wpoiłam?
15 lipca 2015, 06:47
facet jak zdradził , zdradzi kolejny. Proste. Chcesz potem się martwić, przeżywać czy kolejnej godziny, nocy nie spędza z inną, kiedy ''idzie z kolegami na piwo''?? Zastanów się czy warto... Może chłopak szuka sobie rozrywki... To ją znalazł.