- Dołączył: 2009-04-01
- Miasto: Koniewo
- Liczba postów: 430
12 stycznia 2011, 21:15
Mam pytanie na temat golenia miejsc intymnych . Bardzo chciałabym być tam gładka jednak nie umiem sie tak ogolić . Próbowałam juz wiekszosci sposobówm . Najczesciej stosuje maszynkę jednak ona podrażnia mi skórę , mam krostki i w ogóle fuj :( Krem do golenia natomiast nie działa albo zle go używam ?... Pozostało mi sprawdzenie wosku albo cukru u kosmetyczki jednak to kosztuje Co mi radzicie ? Macie jakieś sposoby domowe na tego typu miejsca ?
- Dołączył: 2010-07-05
- Miasto: Grubasoland
- Liczba postów: 2751
19 lutego 2011, 21:47
A ja ostatnio polubiłam zwykła pęsetę, tylko że potrzeba sporo czasu na ten "zabieg", usunęłam włoski z cebulkami tydzień temu i nadal jestem "goła" :) nie mam wrastających włosków, krostek etc.
19 lutego 2011, 21:55
Seeeta też kiedyś tak rozwiązałam problem. fakt że boli ale nie jest źle jak się sprawnie po jednym włosku rwie trochę czasochłonne ale warto :)
- Dołączył: 2010-07-05
- Miasto: Grubasoland
- Liczba postów: 2751
20 lutego 2011, 11:12
Po kilku akcjach wyrywania boli mniej i włoski jak odrastają są jaśniejsze i słabsze. :)
Co do czasu to zajmuje sporo, ale się opłaca :D
20 lutego 2011, 21:47
opłaca się wiem wiem :) ale ja wole latem niż zimą.. bo ja mam gęsią skórkę i bardziej boli dlatego czekam na cieplejsze dni żeby to "powtórzyć" :)
- Dołączył: 2011-02-11
- Miasto:
- Liczba postów: 3345
20 lutego 2011, 21:53
.
Edytowany przez naturminianum 18 lutego 2013, 16:17
20 lutego 2011, 22:14
ja depilowałąm depilatorem również i co tu gadać no bolało ale nie powiem że mniej niż łydki.. ból jest ale do porodu nie ma co porównywać :) to jest 1/100 bólu porodowego (a właściwie skurczy bo sam poród nie jest zły)
- Dołączył: 2011-02-11
- Miasto:
- Liczba postów: 3345
20 lutego 2011, 22:46
.
Edytowany przez naturminianum 18 lutego 2013, 16:21
- Dołączył: 2007-01-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7057
21 lutego 2011, 09:33
ja bikini też robię depilatorem, lub chodzę na wosk.
- Dołączył: 2007-08-07
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 319
22 lutego 2011, 09:39
Golę maszynką z trzema ostrzami zazwyczaj z Wilkinsona (szybciej i
więcej zgala) do tego żel do golenia nivea albo Gillette (nie pianka) i
wszystko jest ok, czasem smaruję Sudocremem, maścią z witaminą A albo
przecieram wacikiem spryskanym Octeniseptem.
Ja zabraknie żelu to
używam żelu pod prysznic ale robią się swędzące krostki. Włoski mi nie
wrastają. Próbowałam plastrów i depilatora ale za bardzo bolało i włosy
wrastały. Kremy były nie dokładne bo np włos się łamał w połowie i bałam
się, że mi gdzieś zaleci. Poszłabym na depilację u kosmetyczki ale boję
się tych wrastających włosów.