- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 lutego 2015, 21:05
Cześć.Na wstępie piszę,że poważnie o to pytami i nie jestem trollem. Smucą mnie wszystkie hejty w moją stronę ale tak to już bywa .Pewnie nie powinnam tego pisać ale nurtuje mnie to jakiś czas.Nawet nie wiem od czego zacząć? Gdy dwoje ludzi postanawia się kochać w łóżku to bardzo mnie zawstydza i krępuje fakt,że oni korzystają z WC.Nie chodzi o to ,że mnie to brzydzi tylko ZAWSTYDZA .Najpierw jest takie zbliżenie a potem wiadomo co w WC .Wstyd mi za to. Jak wy sobie z tym poradziłyście.Pytam teoretycznie mam 19 lat ale daleko mi do TYCH rzeczy.
27 lutego 2015, 11:19
Jak musisz komuś podetrzeć pupe to już Cie przestaje brzydzić kupa, której nie widzisz a wiesz, ze jest.
Ja kocham swojego partnera ale nie widzę potrzeby załatwiania sie przy nim. Bo to jest akurat obrzydliwe i niektóre rzczy powinny być zachowane dla siebie. Wolała bym wstac wczesniej i sie umalowac niż malowac sie kiedy on się załatwia i może to zrobić SAM. Pomaganie przy kalectwie to co innego ale po co celowo to robic kiedy nie ma potrzeby takiej? Fuj
27 lutego 2015, 11:21
to przecież logiczne, że nie stoje i się nie gapie jak na nadprzyrodzone zjawisko. Poprostu traktuje to jak normalna rzecz, jak kąpiel np.ma coś zrobić to robi to i tyle.
27 lutego 2015, 11:26
Ja osobiście też uważam, że zalatwiać się powinno w samotności, ale mój facet wchodzi mi w trakcie do łazienki i zaczyna np myć zęby. Nie zacisne przecież zwieraczy w połowie i nie wyjde :B. Oczywiście nie jestem zachwycona, ale dla niego też te wszystkie rzeczy są na tyle naturalne, że nawet o nich nie myśli.
27 lutego 2015, 11:36
Ja osobiście nie umiała bym ani nie chciała żeby ktoś mi wszedł jak się załatwiam choćbym nie wiem jak go kochałam. Ale kto co lubi
27 lutego 2015, 11:46
Przecież napisałam, że tego nie lubie. Ale kto co rozumie, ok.
27 lutego 2015, 11:52
a co wasz partner robi jak np wy się kąpiecie a on ma silną potrzebe do lazienki? Mowi kochanie wyjdz z pod prysznica bo chce siku czy nie wytrzymuje?? Takie rzeczy jak depilacja ok mozna rozplanowac w czasie żeby partner nie widział ale są potrzeby nie zależne od nas.
27 lutego 2015, 11:54
Ja osobiście też uważam, że zalatwiać się powinno w samotności, ale mój facet wchodzi mi w trakcie do łazienki i zaczyna np myć zęby. Nie zacisne przecież zwieraczy w połowie i nie wyjde :B. Oczywiście nie jestem zachwycona, ale dla niego też te wszystkie rzeczy są na tyle naturalne, że nawet o nich nie myśli.
I w tych smrodach myje zęby??:O
Czy jest to zapach bardziej przypominający świeżo zerwane kwiatki?
27 lutego 2015, 11:56
I w tych smrodach myje zęby??:O Czy jest to zapach bardziej przypominający świeżo zerwane kwiatki?Ja osobiście też uważam, że zalatwiać się powinno w samotności, ale mój facet wchodzi mi w trakcie do łazienki i zaczyna np myć zęby. Nie zacisne przecież zwieraczy w połowie i nie wyjde :B. Oczywiście nie jestem zachwycona, ale dla niego też te wszystkie rzeczy są na tyle naturalne, że nawet o nich nie myśli.
Nie wiem, mój mocz nie śmierdzi gównem ani zepsutym jajem.
Spoko, spytam go o doznania następnym razem.
27 lutego 2015, 12:00
Nie wiem, mój mocz nie śmierdzi gównem ani zepsutym jajem. Spoko, spytam go o doznania następnym razem.I w tych smrodach myje zęby??:O Czy jest to zapach bardziej przypominający świeżo zerwane kwiatki?Ja osobiście też uważam, że zalatwiać się powinno w samotności, ale mój facet wchodzi mi w trakcie do łazienki i zaczyna np myć zęby. Nie zacisne przecież zwieraczy w połowie i nie wyjde :B. Oczywiście nie jestem zachwycona, ale dla niego też te wszystkie rzeczy są na tyle naturalne, że nawet o nich nie myśli.
Myślałam że o kupę chodzi bo napisalaś że nie zaciśniesz zwieraczy..
Edytowany przez Wyborna 27 lutego 2015, 12:02