Temat: Brak seksu w związku

Jesteśmy młodzi mamy po 24 lata a mój facet ma ochotę raz na miesiąc. Bez koloryzacji albo przed moim okresem albo po. Pytałam go dlaczego nie ma ochoty a on na to że wieczorem myśli tylko o tym żeby wyspać sie i wstać rano- ma dosyć męcząca pracę fizyczną. Dodam że ma nadwagę. Wolałabym usłyszeć że jak przytyłam to przestałam mu się podobać ale on twierdzi że jestem nadal atrakcyjna. Co myślicie na ten temat? Brakuje mi pożądania w naszym związku i oglądam się za innymi facetami bo u nas nie ma seksu. Zazdroszczę innym kobietom niewyżytych mężczyzn bo mi tego brakuje. U nas chyba przestała działać chemia. W sumie on też przestał mnie pociągać i myślę czy nie lepiej jak się rozstaniemy. Nie wiem. Proszę o konstruktywne odpowiedzi. Będę wdzięczna

Twój pociąg do niego to inna kwestia, ale może on faktycznie nie chce seksu, bo jest po prostu zmęczony. Znam parę, która uprawia seks tylko w weekendy, kiedy oboje są wyspani, wyluzowani i wypoczęci :) Sama wracając po całym dniu na uczelni w weekend ostatnie o czym myślę to seks a jego praca fizyczna pewnie męczy go dwa razy bardziej, niż moja uczelnia. Może stracił popęd? Może jest chory? Ma jakieś problemy o których Ci nie mówi? Może znalazł sobie kogoś innego? Może być mnóstwo przyczyn, nie tylko dieta i kompleksy. 

on nawet jak ma wolne to nie ma ochoty. Ma ochotę dosłownie raz w miesiącu. Nie wiem czy kogoś ma na boku, ostatnio mi mówił że na uczelni ma problemy i nie widzi ich dalszego sensu a za szkole placa mu jego rodzice. Nie wiem co mam zrobić z tym fantem skoro on mnie już nie pociąga choć zależy mi na nim ale nie ma u nas pożądania a to duża wada bo kiedyś było

Problemy na uczelni, ciężka praca, nadwaga i kompleksy w kumulacji swoje zrobią. A rozmawiałaś z nim o tym że między wami chemii nie ma i jest Ci z tym źle? 

Kulka13 napisał(a):

Jesteśmy młodzi mamy po 24 lata a mój facet ma ochotę raz na miesiąc. Bez koloryzacji albo przed moim okresem albo po. Pytałam go dlaczego nie ma ochoty a on na to że wieczorem myśli tylko o tym żeby wyspać sie i wstać rano- ma dosyć męcząca pracę fizyczną. Dodam że ma nadwagę. Wolałabym usłyszeć że jak przytyłam to przestałam mu się podobać ale on twierdzi że jestem nadal atrakcyjna. Co myślicie na ten temat? Brakuje mi pożądania w naszym związku i oglądam się za innymi facetami bo u nas nie ma seksu. Zazdroszczę innym kobietom niewyżytych mężczyzn bo mi tego brakuje. U nas chyba przestała działać chemia. W sumie on też przestał mnie pociągać i myślę czy nie lepiej jak się rozstaniemy. Nie wiem. Proszę o konstruktywne odpowiedzi. Będę wdzięczna
kochana moj facet swojego czasu mial bardzo ciezka prace, pamietam jak pojechal w pon do pracy wrocil w srode przepracowali łacznie 36 godzin bez przerwy, (terminy za krotkie) i jak wrocil wygladal jak z Oświecimia, pierwsze co to bzykanie pozniej jakies jedzenie czy spanie... moze wez sie odwal kiedys w jakas sexi pidzame porno, rzuc goscia na lozko no i nie musze mowic co dalej, grunt zeby nudy nie bylo, jak tak bedziesz robic zareczam ze ochota sama mu najdzie i czesciej bedzie sam wychodzil z inicjatywa.

blekitnykocyk napisał(a):

Problemy na uczelni, ciężka praca, nadwaga i kompleksy w kumulacji swoje zrobią. A rozmawiałaś z nim o tym że między wami chemii nie ma i jest Ci z tym źle? 

próbowałam rozmawiać że nasze życie seksualne nie istnieje to jedyne co mi powiedział jak zapytałam dlaczego nie ma ochoty to odpowiedział że musi rano wstawać i to go demotywuje. Nie mówię bo sama ostatnio troche przytyłam i nie jestem już taka wyzwolona w łóżku ale czuję że nie mam ochoty na niego ostatnio a on na mnie. Moglibyśmy tak żyć bez seksu ale zauważyłam że podobają mi sie bardziej inni faceci a nie chcę go oszukiwać i udawać że wszystko jest jak najlepiej. Dla mnie nie jest a on nawet nie chce nic ze sobą zrobić choć nie wiem czy to by coś pomogło. Zmienił mu sie gust i podobają mi się teraz inni faceci niż on. Porozmawiać z nim jeszcze raz? Tylko jak żeby go nie urazić?

Daj mu do zrozumienia, ze jesli nie popracujecie nad tą sferą to sie z nim rozejdziesz.Moze to podziała na kubel zimnej wody, najlepiej grzecznie ale wprost.moze byc tak, ze przez brak zainteresowania z jego strony i Tobie sie udzielilo ale gdyby on sie postaral wrocilaby Ci ochota.na pewno warto zadbac o wage...zmeczenie tez moze byc przeszkodą ale mysle, ze nie az taką by uniemozliwiac całkiem wspolzycie.Są dni wolne, mozna odespac.Moze on ma jakies stany depresyjne??moim zdaniem jak ktoś nie ma problemow z libido to nawet jak zmeczony czy np chory to bedzie mial ochote.po prostu to bedzie silniejsze

Pasek wagi

Jak masz już myśli o innych facetach to albo go zostaw i znajdź kogoś innego albo w końcu go zdradzisz. Ja tak ciągnęłam parę miesięcy związek i rozglądałam się za innymi facetami (były mnie zdradził i niby byliśmy razem ale co raz bardziej się od siebie oddalaliśmy) i w pewnym momencie nadarzyła się okazja kiedy mogłam go zdradzić z innym facetem ale się ogarnęłam i zakończyłam najpierw związek z byłym i później zaczęłam się umawiać z tamtym gościem. Z nim nic nie wyszło ale zmieniłam się przez te wydarzenia, wyjechałam do innego miasta i po 1,5roku znalazłam swojego obecnego partnera, z którym jestem już 2lata i jestem szczęśliwa mimo wszystko :)

Rozejdźcie się, skoro oglądasz się za innymi facetami.

dzięki dziewczyny za pomoc :) jesteście nieocenione :) porozmawiam z nim delikatnie i zobaczę jak się rozwinie sytuacja

Mnie się wydaje, że kilkakrotnie sama napisałaś, że interesują cię aktualnie inni mężczyźni (inny typ) więc nie bardzo widzę, aby rozmowa coś zmieniła. To nie kwestia jego tuszy jak rozumiem tylko zupełnie inny typ faceta niż aktualny. Więc porozmawiać musicie ale o rozstaniu moim zdaniem. Bądź z nim szczera i powodzenia.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.