3 stycznia 2011, 15:17
Kolposkopia. Jest się czego bać, nieprzyjemne? Boli?
"Kolposkopia polega na oglądaniu powierzchni szyjki macicy,
dolnej części jej kanału oraz
pochwy i sromu przy pomocy urządzenia optycznego - kolposkopu.
Jest to mikroskop, przy
użyciu którego można uzyskać "trójwymiarowy obraz",
w powiększeniu od 4 do 50 razy (a
przy użyciu kolpomikroskopu - do 400 razy).
W badaniu ocenia się strukturę przestrzenną
nabłonka, jego barwę,
układ i przejrzystość oraz rysunek naczyń krwionośnych.
Na tej
podstawie opracowano kolposkopową klasyfikację zmian szyjki macicy"
Edytowany przez asiulaaa1 3 stycznia 2011, 15:26
3 stycznia 2011, 15:22
A nie kolonoskopia?? Bo jeśli o to Ci chodzi to miałyśmy mieć już 3 bądź 4 razy i za każdym razem nie poszłyśmy;D Gastroskopie robiłyśmy i jest ok, ale uznałyśmy że z dwojga złego wolimy komuś bekać niż bączyć;p heheh;p I że zrobimy kolonoskopie tlyko pod uśpieniem ogólnym,dlatego tak to odkładamy;p Boleć nie boli, po prostu jest nieprzyjemne;) Nie czytaj niczego w necie i nie schizuj się- my przed gastroskopia przeczytałyśmy parę stron i uznałyśmy że nie robimy tego dalej, bo nie chcemy się niepotrzebnie stresować- w internecie ludzie pisali, ze to okropny ból, tragedia, itp, a tak naprawdę jedynie nieprzyjemnie było i nic poza tym;) Dlatego- nie stresują się, nie ma czym!:) Idź na luzie;)
3 stycznia 2011, 15:24
Dobra, nie to badanie;) Napisałaś koloskopia- dlatego warto poprawić;) Chodzi Ci o kolposkopie?
3 stycznia 2011, 15:26
tak tak literka mi uciekła KOLPOSKOPIA
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
3 stycznia 2011, 15:26
Ja tez pomyślałam o kolonoskopii :D
Ale już wszystko jasne.
3 stycznia 2011, 15:27
a może :
Kolposkopia - badanie szyjki macicy ?
- Dołączył: 2007-07-19
- Miasto: Ostrołęka
- Liczba postów: 5852
3 stycznia 2011, 15:33
Nie ma się czego bać, nie boli, może trochę nieprzyjemne.
3 stycznia 2011, 15:34
ja miałam około 1,5 roku temu ponieważ cytologia źle mi wyszła i inne badania ..
na kolposkopii leżysz na takim samym fotelu jak przy robieniu cytologii ..
na pierwszy rzut oka wszystko u mnie było dobrze
ale lekarz oglądał wszystko pod mikroskopem ..
używał różnych płynów ..
mi akurat wyszły jakieś ciemne plamki ...
skierowała mnie do szpitala na wycinek ..
na szczęście okazało się że to nic groźnego
na początku się stresowałam przed tym badaniem ale to nic nie boli .. !!
więcej stresu niż tego wszystkiego .. no oczywiście głównie stres żeby było wszystko dobrze . ;)
3 stycznia 2011, 15:36
ja mam opinie 2 ginekologów jeden wyśmiał drugiego a to skierowanie ale fakt po antybiotyku cytologia nadal nie gra.
3 stycznia 2011, 15:36
a wynik otrzymuje się od razu?