Temat: Pomocy :(

Witam wszystkich
Mam duzy problem. Ok miesiac temu wybralam sie do ginekologa, głównym celem bylo zbadanie sie. Przepisala mi pani doktor tabletki anty, byly to yasminelle. Po zbadaniu mnie powiedziala ze mam ektopie szyjki macicy, ale nie mam czym sie martwic. Zrobila mi cytologie. Gdy odebralam wynik okazalo sie ze mam jakas bakterie, czy infekcje. Dostalam recepte. Jakies globulki, nie pamietam nazwy ale taki zółte byly okrągłe. Po zuzyciu poszlam ponownie, poniewaz ciagle mialam plamienia. Po zbadaniu pani doktor powiedziala ze mam w srodku krew. Zrobila mi usg i powiedziala ze mam za malo hormonów (nie pamietam juz jakich). Zmienila mi pigulki na Sylvie. Dostalam globulki, robione na zamowienie, antybiotyk i po tym wszytskim mialam jeszcze zażywać globulki floragyn. No i tak zrobilam. Dzis zauwzylam na wkladce jasno rózowa wydzieline o nie przyjemnym zapachu. podczas wkladania 5-tej globulki floragynu zaywazylam ze ten zapach wydziela sie ze mnie. Nie wiem co robic. Przed tem chyba tak nie bylo. A wydzielina byla żółto-brązowa. Dodam ze dzis wzielam 21 pigulke, i jutro zaczyna sie pierwszy dzien 7-dniowej przerwy.
Dziewczyny prosze pomozcie. Nie wiem co robic!

iść ponownie do lekarza najlepiej.
lekarz powinien wiedzieć co robi, skoro od zbadania do tego momentu jesteś pod jego "opieką" to tam się ponownie kieruj, na pewno najlepiej pomoże :) a jezeli zauwazylas z ta ginekolog jakas niezaradna to może zmien lekarza? Powodzenia i bez paniki.
Pasek wagi
bede musiala isc 3 raz... Za pierwszym razem wziela 120 zl (bo z cytologia), potem 80zl, az sie boje ile teraz powie... :( masakra, lecze to juz ponad miesiac... I ciagle cos nie tak... :((
może masz tą wydzielinę bo kończysz opakowanie i to jest Twoje pierwsze opakowanie.

Na początku mi ginekolog przepisała Sylvie 20, po jakimś czasie też miałam dziwną wydzielinę i przepisała mi silniejszą Sylvie 30 i już jest wszystko okej.
Najlepiej idź do swojej ginekolog i ona rozwieje Twoje wątpliwości.

p.s. ja miałam robioną cytologię i nic nie płaciłam, ale ja nie chodzę do prywaciarzy, tylko do normalnego ginekologa z NFZ. Jak nie masz kasy to polecam iść z kasy chorych, długo sie nie czeka a chociaż kasy nie trzeba płacić za jedną wizytę
dzieki wszystkim dziewczyna za odpowiedz ;) jutro sie umowie na wizyte :)
babka nie może stwierdzić ot tak sobie przez usg, że masz za mało hormonów jeśli ma jakieś podejrzenia ku temu powinna zrobić Ci z krwi poziom hormonów! I dopiero przepisać tabletki.

P.S
strasznie zdziera ja płacę 80 zł (10 zł ulgi studenckiej) za badanie ginekologiczne, usg dopochwowe i cytologię.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.