- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 września 2014, 21:56
Hmm. Ostatnio w programie tabu polska oglądałam odcinek o swingersach i w sumie doszłam do wniosku, że może sama kiedyś bym chciała spróbować ^^ Może za jakieś 20lat, jak się wkradnie nuda do sypialni :p Dobra. Nieważne. Co wy sądzicie o takiej formie urozmaicania życia erotycznego? Może ktoś miał już jakieś doświadczenia? Może jestem zboczona, albo nienormalna ale np też wiele razy wyobrażałam sobie jak zaspokajam oralnie mojego faceta z inną kobietą. Dopuszczały/li (wypowiedź facetów też mile widziana ;) ) byście w ogóle myśl do siebie żeby dzielić się z kimś swoim partnerem? Albo być pieszczonym przez kogoś innego przy partnerze? Tak mi to jakoś po głowie chodzi :p
25 września 2014, 12:38
zeby inny babsztyl ruszal mego meza? zeby jakis facet poza moim Mezczyzna mnie targal? o nieeeeeeeeeeeeeee
25 września 2014, 13:06
Nope, nope, nope. Never, ever, ever, ever. Innym do łóżka nie zglądam, jak ktoś chce to proszę bardzo, osobiście nie uważam tego za żadne zboczenie. Ale sama nigdy, ale to nigdy nie poszłabym na taki układ. Dla mnie byłby to bezwzgędny koniec związku.
25 września 2014, 16:41
osobscie jestem na nie, ale niech kazdy robi co chce.
25 września 2014, 18:22
Ja tam nie Lubie się dzielić,także odpada cos takiego,ale ogólnie nie mam nic do tego, uważam ze dopóki nie wyrzadza się krzywdy drugiej osobie nie ma w tym nic złego ani patologicznego,niektóre zmwas powinny przeczytać co oznacza słowa patologia,bo na pewno nie jest to wymiana partnerów.
25 września 2014, 18:42
Jak dla mnie to odpada ze wzgledow zdrowotnych. Bo co z tego jak mi nawet ktos przedstawi swistek a skad ja moge wiedziec, ze w miedzy czasie nie zlapal czegos? Bo tak poza tym to jak najbardziej bym sie wybrala do takiego klubu.
25 września 2014, 20:59
Właśnie najgorsze jest to ryzyko. Bo jak wiadomo nawet uprawiając raz sex, nawet z zachowaniem wszelkich ostrożności, z osobą zakażoną jakąś chorobą weneryczną można się zakazić. Podoba mi się myślenie Daenneryss ;) I odnośnie wypowiedzi Ylona666 także bałabym się, że uczucie mogłoby przygasnąć po czymś takim. Choć zapewne, jak to facet, 2 lasek z łóżka by nie wyrzucił xD A jeżeli chodzi o spotkanie par to bardziej myślę o pieszczotach między sobą, a kochanie się ze swoimi połówkami. Ale jak to już pisałam. Może się zdecyduje ale za x lat :p