- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 sierpnia 2014, 21:46
Natchnięta ciekawymi dyskusjami na tematy seksualne dziś na rozum, z ciekawości mam kilka pytań. Co według Was można określić jako ostry seks a co jeszcze jest normą? Czym jest według Was perwersja? Czego nigdy nie zrobiłybyście w łóżku/ na co nie pozwalacie partnerowi? ewentualnie co najbardziej sprośnego robicie/robiłyście?
Pytam bo czasem myślę, że ze mną jest coś nie tak:) i że większośc społeczeństwa uznałaby mnie za zboczeńca. i chce porównać moje upodobania z innymi.Już późna godzina to chyba można o tym porozmawiać.
P.S. czy 50 twarzy greya było dla was ostrą książką? bo ja czekałam że coś się rozkręci i lipa...nie doszukałam sie zbytniej perwersji...
Edytowany przez 21 sierpnia 2014, 22:23
27 sierpnia 2014, 11:04
no właśnie, mowa raczej o seksie za obopulną zgodą, nie przestępstach, bo zoofilia, jest przestępstwem, i to wyjątkowo okropnym
27 sierpnia 2014, 23:21
Kolega mi opowiadal, ze jego dziewczyna czasem go puka w tylek takim stap-onem (takim fiutkiem ktory ma na pasku). Nie wiedzialam gdzie skrecic jak to uslyszalam... A w ogole to myslam, ze jestem dosc otwarta na te sprawy ale jak czytam te rozne pomysly to mam ochote pawia puscic