© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 sierpnia 2014, 21:46
Natchnięta ciekawymi dyskusjami na tematy seksualne dziś na rozum, z ciekawości mam kilka pytań. Co według Was można określić jako ostry seks a co jeszcze jest normą? Czym jest według Was perwersja? Czego nigdy nie zrobiłybyście w łóżku/ na co nie pozwalacie partnerowi? ewentualnie co najbardziej sprośnego robicie/robiłyście?
Pytam bo czasem myślę, że ze mną jest coś nie tak:) i że większośc społeczeństwa uznałaby mnie za zboczeńca. i chce porównać moje upodobania z innymi.Już późna godzina to chyba można o tym porozmawiać.
P.S. czy 50 twarzy greya było dla was ostrą książką? bo ja czekałam że coś się rozkręci i lipa...nie doszukałam sie zbytniej perwersji...
Edytowany przez 21 sierpnia 2014, 22:23
22 sierpnia 2014, 21:19
nie umiem sobie wyobrazic seksu oralnego z kobieta, tzn bym ja jej miala to robic, bo w druga strone moze i ok :) Sex z uzyciem zabawek z kobieta (ladna, zadbana)- ok.
trojkat z dwoma facetami- ok, z kobieta- tylko na powyzszych warunkach. Choc teraz to juz mam rodzine, wiec nie wchodzi to w gre, ale pofantazjowac mozna
oral, anal- ok
sado maso- nie, wszelkiego rodzaju "wydalanie"- nie
oral do konca-ok
22 sierpnia 2014, 21:35
kurcze, a mnie by to niesamowicie kręciło.. właśnie takie ostre słowa typu kur$#, szmata, dziwka.. kocham cię do tego nie pasuje.no właśnie ja też dlatego pytam.... ale jeśli chodzi o wyzwiska, kiedyś próbowaliśmy...samo kur*o nie brzmi dobrze, ale np. "kocham Cie kur*** bo jesteś tylko moja" już inaczej...ale jakoś i tak raczej nie praktykujemyzloty deszcz i inne "wydalania" - fuj ( nie zaliczam do tego anala ). i nei chcialabym uslyszec w lozku np. " Ty k*rwo" . a tak, to wszystko ;) czasami jak czytam vitalie to czuje sie jak straszny perwers ;D
22 sierpnia 2014, 21:55
Nie zaakceptowałabym żadnej praktyki związanej z defekacja, ale seks analny tak. Kiedyś jak byłam mala, niewyobrażalne upokarzające i nieakceptowalne wydawało mi się oralne zaspokajanie partnera, a teraz nawet to lubię :) i to najlepiej do końca. Dominacja jak najbardziej tak, ale tylko kiedy to facet jest stroną dominująca. Sama bym jakoś nie potrafiła, a może nawet nie tyle nie potrafiła, co partner wydawałoby mi się śmieszny. Mówiąc o dominacji mam na myśli również te ostrzejsze formy, wręcz sadystyczne. :D Ale już nic niebezpiecznego/ okaleczającego.
Nigdy nie zaakceptowalabym żadnych intymnych zabaw z jakąkolwiek osobą trzecią, ja + partner i nikt więcej.
Perwersja to dla mnie: praktyki, które są niebezpieczne dla zdrowia lub życia (takie ostre sado-maso), wszystko co związane ze "zmianą płci", wszystko co angażuje osoby trzecie (w tym zabawy w miejscach publicznych).
23 sierpnia 2014, 08:17
Mnie kiedys facet tez wyzwal bo ja tego chcialam ale po tym wybuchlismy smiechem :D
23 sierpnia 2014, 08:18
oral do konca-ok
nie jeden facet teraz mu zazdrosci :D
Edytowany przez KlaudiaGriffin 23 sierpnia 2014, 08:20
23 sierpnia 2014, 09:29
nie jeden facet teraz mu zazdrosci :D pucelle jakie masz ostrzejsze formy dominacji ,ktore nie podchodza pod sado maso :P ?oral do konca-ok
Edytowany przez 23 sierpnia 2014, 09:36
23 sierpnia 2014, 12:05
oj ktoś zgłosił do moderacji, no przykro
23 sierpnia 2014, 18:54
nie wiem czy wiecie, ale zostałyśmy okrzyknięte idiotkami bezmózgimi czy jakoś tak....no toż to dopiero wysoki poziom Pana, który to napisał...pamiętnik na głównej jakby ktoś chciał poczytać
23 sierpnia 2014, 19:10
gosciu ma 4 dychy, a tak sie zgorszyl ;D mysle, ze sam taśtał wczoraj do tego tematu :D
23 sierpnia 2014, 19:16
ale nie o to chodzi...my gorszymy dzieci? a on nie? bo sorry tematu na głównej nie ma, ale u niego jest! dodatkowo to na mnie mówi gwiazdczeka, że chciałam szumu narobić, a on co, sam się cieszy że bije rekordy popularności...no litości....
