Temat: Stosunek przerywany a ciąża

Witam. Jestem ciekawa czy są tu osoby które stosując stosunek przerywany zaszły w ciążę.

Pasek wagi

To jest opcja dla tych, ktorym nie straszna potencjalna ciaza ;) Nie dla kazdego bedzie to ograniczeniem, zalezy przecie co kto lubi. Dochodzi jeszcze kwestia farta, bawi mnie poglad, ze jak ktos nie wpadl, to zaraz jest mniej plodny.

a autorce gratuluje :)

adele8 napisał(a):

ale to nie są opinie o tej metodzie, to jest fakt, nie jest to antykoncepcja. Skoro coś nie jest metodą antykoncepcji, oznacza to, że nie chroni przed ciążą, co z kolei równa się temu, że kobiety zachodzą w ten sposób w ciążę. Wiedza z gimnazjum się kłania. Jeśli ktoś uprawia w ten sposób seks przez lata i nie było wpadki, to któryś z partnerów jest prawdopodobnie niepłodny.
no i po co się tak pieklisz? autorka nigdy nigdzie nie napisała, że stosunek przerywany jest formą antykoncepcji. w średniowieczu "elementarną wiedzą" było to, że ziemia jest płaska. jak sama zauważyłaś wpadka jest od seksu, a stosunek przerywany to nie jest normalny seks w formie pełnego stosunku. jedynie słyszymy od ciemnej masy, że na stosunku przerywanym każdy zachodzi, a jak nie, to na pewno bezpłodny. to, że ktoś zaciążył, nie znaczy że musiał uprawiać stosunek przerywany. przecież wpadkowi rodzice nie chodzą po znajomych opowiadając im, że mieli przerywany i wpadli. myślę, że dużo częściej się zdarzało, że używali np. gum, a raz im zabrakło/ nie chciało się/ zapomnieli i tak zaciążyli. wielu moich kolegów i koleżanek przyznaje się do seksu przerwanego, stosują z powodzeniem od wielu lat. czy mam od razu założyć, że są wszyscy bezpłodni, albo to jakieś cudowne szczęście? prawdę mówiąc, to znam więcej par, które zaciążyły "przy pigułkach", choć tu ujawniają się błędy typu "nie wzięłam tylko dwóch", "wymiotowałam, ale myślałam, że już się wchłonęło", a nie wina zawodnych pigułek.

kiki83 napisał(a):

To jest opcja dla tych, ktorym nie straszna potencjalna ciaza ;) Nie dla kazdego bedzie to ograniczeniem, zalezy przecie co kto lubi. Dochodzi jeszcze kwestia farta, bawi mnie poglad, ze jak ktos nie wpadl, to zaraz jest mniej plodny.

Nie jeden z moich znajomych się na tym przejechał :D to się zmienia co jakiś czas ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.