Temat: Brak podniecenia!

Dziewcyny mam mega problem! Może zacznę od początku.

Współżyje od 17 roku życia (mam 26). Miałam w sumie 4 partnerów seksualnych i NIGDY nie przeżywałam orgazmu :( Nawet sama nie umiałam/nie umiem sobie zrobić dobrze. Ale ogólnie seks sprawiał mi  przyjemność i dawał satysfakcje, zawsze byłam bardzo podniecona itp.

3 lata temu poznałam obecnego faceta. Zaczęliśmy współżyć po miesiącu znajomości, w moim przypadku po roku przerwy. Na początku przeraziła mnie wielkość jego penisa ale poszło super, kochaliśmy się ok 3-4h, oczywiście nie doszłam ale było bardzo przyjemnie. Potem często kochaliśmy się bez gumek i wiadomo - ja się stresowałam. Poszłam do gina i zaczęłam antykoncepcje. Po miesiącu całkowicie straciłam ochotę na seks. Zmieniłam na inne ale nie pomogło i się wkurzyłam i odstawiłam. Złapałam jeszcze jakąś infekcje bakteryjną i chyba wtedy jej nie doleczyłam. Ogólnie nas seks był już dla mnie mniej przyjemny. Rok temu złapałam grzybicę, przy stosunku był duży ból. Poszłam do gina i zaczęłam leczenie. Potem miałam wypadek i byłam unieruchomiona 3 miesiące więc nie doleczyłam. Po nowym roku znowu poszłam do gina bo przez pół roku nie uprawiałam juz z partnerem seksu. Wyleczyłam się. Ale co z tego skoro tak jakby przestało mnie cokolwiek podniecać! Tam jest cały czas sucho i do tego nawet korzystając z lubrykantu to nici z seksu bo jestem za ciasna i mój facet nie może wejść! Jestem załamana tą sytuacją :( Ja nie potrzebuje tych orgazmów ale chce odzyskać tą przyjemność co miałam. Tą ciasnotę tłumacze sobie właśnie tym że nie podniecam się. Dziewczyny doradzicie coś? Jutro idę jeszcze do gina na cytologię to podpytam, ale tu chyba seksuolog będzie potrzebny no ale może coś doradzicie?

Kalifornijska napisał(a):

Może faktycznie idź do seksuologa, opowiedz mu o wszystkim i wtedy on powinien w jakiś sposób pomóc, albo wyśle Cię do kogoś innego

Obcemu facetowi ma mówić albo jeszcze lepiej pokazywać co robi z facetem w łóżku?

To musiałoby być mega żenujące

Po pierwsze do kobiety, po drugie to żenujące jest takie podejście. Idąc do lekarza nie ma powodów do wstydu. To Ty nie chodzisz do ginekologa? Bo jak można obcemu pozwalać wkładać sobie palce do środka? 

Kalifornijska napisał(a):

Może faktycznie idź do seksuologa, opowiedz mu o wszystkim i wtedy on powinien w jakiś sposób pomóc, albo wyśle Cię do kogoś innego

Obcemu facetowi ma mówić albo jeszcze lepiej pokazywać co robi z facetem w łóżku?

To musiałoby być mega żenujące

Czesiowa napisał(a):

Po pierwsze do kobiety, po drugie to żenujące jest takie podejście. Idąc do lekarza nie ma powodów do wstydu. To Ty nie chodzisz do ginekologa? Bo jak można obcemu pozwalać wkładać sobie palce do środka? [/quote

No tAk ale nie opowiadam o swoim dymaniu komuś obcemu... 

Milutka, a tobie kto kaze isc do seksuologa? 

Idac do lekarza opowiada sie o roznych sferach zycia, niektorym opowiadasz o swoim sraniu, immym o dymaniu, jeszcze innym o sikaniu. a jak ginekolog dotyka twoich piersi i pyta czy juz wspolzyjesz to tez zenada?

alexbehemot25 napisał(a):

Milutka, a tobie kto kaze isc do seksuologa? 

Mi nikt. Tylko odniosłam się do 'rad' dawanych tutaj apropo porady u seksuologa..

alexbehemot25 napisał(a):

Idac do lekarza opowiada sie o roznych sferach zycia, niektorym opowiadasz o swoim sraniu, immym o dymaniu, jeszcze innym o sikaniu. a jak ginekolog dotyka twoich piersi i pyta czy juz wspolzyjesz to tez zenada?

No jakoś sobie nie wyobrażam tego. Rozbieram się i pokazuje na sobie gdzie mnie dotyka facet?

a kto ci sie u seksuologa kaze rozbierac?!

alexbehemot25 napisał(a):

a kto ci sie u seksuologa kaze rozbierac?!

Może nie wszystko da się ująć w słowa

Do seksuologa nie idziesz UPRAWIAC seks, tyko o nim ROZMAWIAC:D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.