- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 marca 2014, 20:08
mam pytanie bo sama nie wiem o o tym myśleć ubiegłej nocy obudziłam się i ku mojemu zdziwieniu mój mąż oglądał film erotyczny i się masturbował. Oczywiście udawałam że śpię, ale czuję się z tym faktem bardzo źle - nie mogłam mu cały dzień spojrzeć w oczy.Myślę że on się domyśla że coś widziałam bo cały dzień mnie unikał. Zawsze uważałam to za coś normalnego, ale tutaj miał mnie obok a jednak wolał sam się zabawić . Porozmawiać z nim dlaczego tak się stało czy przemilczeć?
7 kwietnia 2014, 04:38
czasami czlowiek musi, inaczej sie udusi....:)
7 kwietnia 2014, 16:10
Ze SzczuplaDoSlubu to Ty się nawet w dyskusje nie wdawaj, to forumowy troll. Albo mega zakompleksiona laska albo 12-latek jakiś. Ja w ogóle nie rozumiem dlaczego robicie wszystkie z masturbacji aferę. Ma się ochotę to się to robi, proste. Sex trwa łącznie z grą wstępną jakieś 1-2 godziny a masturbacja 5 min i po sprawie. Pewnie po prostu nie chciał Cię budzić. Jak normalnie uprawiacie sex to nie przejęłabym się sprawą.kiedy mnie poznał bylam o wiele grubsza niz teraz i to akceptowal a teraz nagle jestem zaniedbana? tylko szczuple co zadbane? coś dziwne pojecie maszno właśnie - masz nadwagę = jesteś zaniedbanaa kto powiedział że jestem zaniedbana? mam nadwage ale reszta jest okwolał z rentą niż z grubą, zaniedbaną żoną. co w tym dziwnego ?Kobiety również to robią.A tak na serio to zrobiłaś forumową scenę jakbyś nagle się dowiedziała, że dzieci nie przynosi bocian i św. Mikołaj nie istnieje.Który facet (z różną częstotliwością jedni rzadziej drudzy częściej, niektórzy może i za często) nie robią fap..fap..fap..fap
Nie no tutaj to troszkę przesadzilas i na silę chcesz pocieszyc autorke.Ja nie mowie, ze onanizm jest zły ale juz nie mowmy, ze seks musi trwac godzine i jest tak meczacy w porownaniu do masturbacji..jak sie nie chce dlugiego seksu to z 10 min i luz..trzeba tylko wiedziec czego sie chce
7 kwietnia 2014, 17:30
Nie no tutaj to troszkę przesadzilas i na silę chcesz pocieszyc autorke.Ja nie mowie, ze onanizm jest zły ale juz nie mowmy, ze seks musi trwac godzine i jest tak meczacy w porownaniu do masturbacji..jak sie nie chce dlugiego seksu to z 10 min i luz..trzeba tylko wiedziec czego sie chceZe SzczuplaDoSlubu to Ty się nawet w dyskusje nie wdawaj, to forumowy troll. Albo mega zakompleksiona laska albo 12-latek jakiś. Ja w ogóle nie rozumiem dlaczego robicie wszystkie z masturbacji aferę. Ma się ochotę to się to robi, proste. Sex trwa łącznie z grą wstępną jakieś 1-2 godziny a masturbacja 5 min i po sprawie. Pewnie po prostu nie chciał Cię budzić. Jak normalnie uprawiacie sex to nie przejęłabym się sprawą.kiedy mnie poznał bylam o wiele grubsza niz teraz i to akceptowal a teraz nagle jestem zaniedbana? tylko szczuple co zadbane? coś dziwne pojecie maszno właśnie - masz nadwagę = jesteś zaniedbanaa kto powiedział że jestem zaniedbana? mam nadwage ale reszta jest okwolał z rentą niż z grubą, zaniedbaną żoną. co w tym dziwnego ?Kobiety również to robią.A tak na serio to zrobiłaś forumową scenę jakbyś nagle się dowiedziała, że dzieci nie przynosi bocian i św. Mikołaj nie istnieje.Który facet (z różną częstotliwością jedni rzadziej drudzy częściej, niektórzy może i za często) nie robią fap..fap..fap..fap
Seks w 10 min? No proszę Cię... W 10 min. to sobie można co najwyżej kanapkę zrobić
8 kwietnia 2014, 21:29
Wolę 10 minut seksu i godzinę robienia kanapek :o, baby też bywają krótkodystansowe. Nie strasz!
9 kwietnia 2014, 12:37
Jestem pewna, ze wiekszosc praktykuje i preferuje 10-30 min seksu a nie godzinne maratony.Takie coś jest dobre od swieta a nie za kazdym razem.tak wiec masturbacja podejrzewam trwa podobnie, juz o czlowieka zalezy co woli gdy ma w zasiegu partnera
Edytowany przez Mandaryneczka 9 kwietnia 2014, 12:38
9 kwietnia 2014, 17:13
Wiem ze wiele pań bagatelizuje to ale ...to niestety są początki nałogu jak uzależnienie od narkotyków czy alkoholizm i to niestety i rozbija małżeństwo i niszczy pożycie intymne. Trzeba o partnera walczyć zanimbędzie za póżno a nie "zamiatać problem pod dywan" . Rozmawiaj szczerze z partnerem może zrozumie ze zniczy i siebie i małżeństwo bo... samo z siebie to się nie wyeliminuje- powodzenia
To już trochę pojechałeś. Owszem problem może być jak ktoś się masturbuje 10 razy dziennie i nie chce seksu ze swoją kobietą ale napewno nie jak raz na jakiś czas sobie sam zrobi dobrze. To jest tak jakby wypicie jednego piwa przy weekendzie nazywać alkoholizmem :/ Wszystko jest dla ludzi, trzeba tylko znać granice i nie popadać w skrajności, a to że facet się obudził w nocy i miał ochotę, a jego kobieta spała i nie budząc jej sam sobie ulżył to wg mnie nic złego się nie stało.