Temat: Tabletki antykoncepcyjne Qlaira

Wiesz, każdy inaczej reaguje. Może Tobie będą super pasowały nie martw się na zapas... ja czekam na okres który mam nadzieję nadejdzie z poczatkiem grudnia  i też zaczynam je brać, już czekają sobie na półeczce. Naczytałam się opinii które są skrajnie różne ale nie mam zamiaru ich nie brać bo i dlaczego? Nigdy tak naprawdę nie dowiesz się jak zareaguje Twój organizm dopóki się sama nie przekonasz. Ile za nie płaciłaś jeżeli można wiedzieć? Ja kupowałam w niby hurtowni za 42zł ale nie wiem czy to dobra cena?

Dokładnie, każdy organizm reaguje inaczej, ale jak się czyta te wszystkie fora to można się zniechęcić;)
Mój lekarz ma jakieś układy z apteką Kwiaty Polskie i tam te tabsy kosztują 34 zł. W innych aptekach tak jak Ty płaciłaś czyli około 40 zł.
Ja zaczynam brać od 20 grudnia. Pewnie zaczniesz testować je pierwsza więc koniecznie podziel się ze mną wrażeniami:)

Każdy reaguje inaczej:) Mi lekarz przypisał te tabsy ze względu na endometriozę i czuję się na nich świetnie. Jakbym w ogóle ich nie brała. Nawet zaczęłam chudnąć bo zrobiłam porządek z hormonami:)

Narnia84 pocieszyłaś mnie bo chciałabym mieć taki  efekt uboczny :)

Dziewczyny, a powiedzcie mi jeszcze jak to w końcu z tym działaniem tabletek? W ulotce nie ma nic napisane na temat tego od której tabletki jesteśmy zabezpieczone. Lekarz powiedział mi że od 9 tabletki jestem chroniona, ale wtedy miałam już trzeci dzień okresu. A jeśli zacznę brać pierwsze opakowanie od pierwszego dnia okresu to czy jestem już chroniona od pierwszej tabletki?

Trochę to dziwne, że producent nie zamieścił takiej informacji;/

Przez pierwsze dni bym nie szalała:) Chociaż niektórzy lekarze twierdzą że po jednej tabletce jesteś chroniona:) (fajne określenie:P) Tak na zdrowy rozum to przez pierwsze dni masz @, osobiście nie lubię seksu w trakcie.
U mnie jak się okazało choruję już od kilku lat i pomimo regularnych badań nikt nie wpadł na pomysł co mi jest. Dopiero po kilku miesiącach brania Qlairy zaczęłam chudnąć:)
Życzę powodzenia ze "skutkiem ubocznym" :P

Rossinka jak tam Twoja przygoda z Q? Zaczęłaś już je brać?:)

Ja je biore od jakis 6 miesięcy i nie narzekam. Nie mam żadnych skutków ubocznych, dolegliwości itp. No i co ważniejsze są...skuteczne, a chyba o to głównie chodzi przy stosowaniu leków anty... A i włosy mi nie wypadały - jeszcze:-p. Co ważne to, ze sa to leki z co najmniej średniej półki cenowej - u mnie w płocku kupuję je za ok 37 zł za 28 tabletek (w aptece za grosze). Więc widać że nie zawsze cena jest głównym determinantem skuteczności leków. Jednak trzeba pamiętać, że każdy lek musi być dokładnie dopasowany do pacjentki i jeśli lekarz stwierdził, że możesz je brać to znaczy że tak jest.

Właśnie kończę drugie opakowanie.
Jedyny skutek uboczny to plamienie (albo okres?) od około 18 tabletki.
Poza tym czuję się świetnie.

Ciekawa jestem jak wrażenia u większej liczby kobiet, bo za miesiąc przechodzę z Novynette właśnie na Qlairę