- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 marca 2014, 15:22
Zawsze jak pisze z chłopakiem mam ( 17lat) po jakims czasie
pytaja mnie czy jestem dziewica czemu dla nich to takie ważne?(nigdy nie odpowiadam a nią jestem)
i jak myślicie jaka odpowiedz ich by zadowalala bardziej o co im chodzi .. ?
5 marca 2014, 14:32
7 marca 2014, 18:42
8 marca 2014, 10:47
To wszystko zależy od tego kto czego szuka :) I jakie zasady wpojone przez rodziców. Wiadome że jeden chce sexu i szuka czegoś na szybko a z dziewicą to raczej tak szybko nie pójdzie, drugi szuka miłości a to że kobieta straci je właśnie z nim jest największym tego dowodem (no chyba że odda nerkę:)) Do mnie słowa jakoś nigdy nie przemawiały... wolę dowody. Słowo "kocham Cię" jest dla mnie nic nie warte.... pewnie dla tego że się już na tym przejechałem :P Bardziej doceniłbym jakąś fajną niespodziankę od polówki :) Np. jeśli kobieta nie lubi sexu oralnego ale wie że sprawia Ci to przyjemność i zadba o Ciebie to musi cię kochać... Innymi słowy... poświęcenie.
8 marca 2014, 12:14
9 marca 2014, 11:17
9 marca 2014, 13:54
10 marca 2014, 03:41
17 marca 2014, 12:29
Ja także pisałam z kolesiem i zapytał się czy jestem dziewicą to powiedziałam tak i powiedział że nigdy nie zadawałby się z dziewicą ale ze mną potrafi jakoś pisać.
29 kwietnia 2014, 16:08
Czytajac odpowiedzi mozna jedynie stwierdzic ze sa rozni ludzie i po prostu maja inne poglady, najlepiej jak sa w zgodzie z samym soba :-) na moim przykladzie - pierwszy raz kochalam sie po kilkumiesiecznym byciu z chlopakiem, nigdy sam nie zadal takiego pytania. Kiedy sytuacja zaczela co raz bardziej kierowac sie w wiadomym kierunku to sama powiedzialam ze nie jestem gotowa i ze nie predko bede. Powiedzialam ze musze byc pewna i ze nigdy tego nie robilam. Usciskal mnie i powiedzial ze jest szczesliwy z tego powodu i ze poczekamy ile bedzie trzeba. Trzeba zaznaczyc ze nie jestem panienka ktora prowadza sie co tydzien z innym. Mialam do tej pory dwoch chlopakow gdzie z pierwszym od poczatku nam nie szlo i nic sie nie dzialo. Drugi to ten obecny, ktory poczekal az bede gotowa i byl szczesliwy ze to on byl tym pierwszym i mowi ze ma nadzieje ze tym ostatnim a jak losy sie potocza to zobaczymy :-) niedawno poznalam jego rodzicow a on moich tez zna. Wiec wracajac do pytania - jesli komus na tobie zalezy to bedzie to bez znaczenia a powinien sie cieszyc jesli bedzie tym pierwszym :-)