Temat: PISIA OGOLONA, WŁOCHATA, A MOZE FRYZURKA? :)

ktora opcje preferujecie ? :P hihihihi
Mój na "pasek" mówi pas startowy ;P Ja zawsze na łyso;) Włosy mam tylko na głowie i rekach;)
na zero! gładko i przyjemnie :3
Uwielbiam na "zero", ale racją jest, że bardzo ciężko to na dłuższą metę utrzymać.
Podziwiam te kobiety, które dobrze się czują i potrafią "wytrzymac" z buszem. Mnie denerwują już takie 1 cm. 
podobno są takie dezodoranty do miejsc intymnych ale nie używam, widać laska chciała być pachnąca do ginekologa:D co w zasadzie mija sie z celem bo lekarz po zapachu wydzieliny również może się zorientować czy wszysstko jest tam ok
charlottal jakbyś żyła 50 lat temu to by ci nawet do głowy nie przyszło żeby je ogolić :D
Ja również preferuje na zero;P
> charlottal jakbyś żyła 50 lat temu to by ci nawet
> do głowy nie przyszło żeby je ogolić :D
pewnie tak ;D
ale spójrzmy na to z innej persektywy - co bedą robiły dziewczyny za 50lat. 
A tak na marginesie, to przypomniało mi się jak moja babcia jak byłam młodsza mówiła, nie gól nóg...bo i tak włosy się ściarają. Może i w tym wypadku tak sądziły. Co jak co, ale tam siła tarcia większa :P
 "Co jak co, ale tam siła tarcia większa :P" :D :D 
u mnie siła tarcia za mała, muszę zawsze na zero, bo szlag mnie trafia jak mam tam jakieś włochy ^^
mnie ten pomylony dezodorant z brokatem dziwnie kojarzy się z filmem "Ciacho" .
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.