Temat: Jak to jest z sexem u facetów [Odpowiedz]

Temat powstaje bo widzę że na tym forum panuje ogólna nieświadomość tego aspektu. Po przeczytaniu wielu wątków typu "mój facet ogląda porno", "czuję się niekochana", "czuję się nieatrakcyjna". Na wstępie powiem, że jest to moja opinia na ten temat.

Sex... Czym jest dla faceta sex... Więc sex jest dla faceta jak i kobiety aktem miłosnym którym może dzielić się ze swoją partnerka w celu obopólnej satysfakcji i przypieczętowaniem miłości miedzy nimi. I tutaj myślenie niektorych forumowiczek się kończy. Jednakże dla mężczyzny pełni on również inna dodatkową formę o której wiele kobiet nie wie przez co efektami są rozstania, brak zaufania, konflikty itp. Postaram się wytłumaczyć to dosyć obrazowo żeby każda z was mogła sobie to wyobrazić. Wyobraźcie sobie że jesteście tak kilka dni przed okresem... Myślę że każda z was czuje że się zbliża... Odczuwacie zdenerwowanie, niepokój, dekoncentracje (oraz pewnie rożne inne indywidualne objawy) gromadzi się to w was i narasta. Uwalnia się po okresie. A co by było gdyby tego okresu nie było? A objawy te ciągle narastały? W pewnych stadiach etapu przedkładacie chęć uwolnienia się z tych niechcianych emocji na coraz wyższy szczebel hierarchii. Coraz częściej myślicie żeby uwolnić się od tego aż w końcu nie potraficie myśleć o niczym innym. Zatracacie poczucie rzeczywistości i otaczających ludzi. Myślicie tylko o tych niechcianych emocjach i checi uwolnienia się od nich. U jednych te emocje napieprzają się szybciej u innych wolniej. Teraz podstawcie tutaj swojego faceta zamiast siebie a zamiast okresu wstawcie sex/orgazm. Regularny sex dla faceta jest czymś takim jak regularny okres u kobiety. Tyle że w przypadku faceta łatwiej go osiągnąć. Z tego co wyczytałem na tym forum prawie wszystkie kłótnie i problemy wynikaja z napętrzenia się złych emocji u faceta który w rezultacie zatraca inne wartości. Pamiętaj że facet gdy się masturbuje przy porno czy czymś tam innym wcale nie uważa Ciebie za mało atrakcyjną, wcale nie woli tej kobiety w filmie tylko porostu przeprowadza rytuał pozbycia się złych emocji. Wiem że to pewnie brzmi śmiesznie ale uświadamiając sobie to naprawdę wydaje mi się że wiele par na tym forum pominie wiele nieprzyjemnych sytuacji. Czekam na wasze opinie w tej kwestii.

EnolaaGay napisał(a):

Jeżeli ktoś regularnie uprawia seks ze swoja partnerką a i tak musi sobie "zwalić", to faktycznie to może być problem.Jednak celem tego tematu było chyba uzmysłowienie kobietom, że jeżeli odmawiają swoim partnerom seksu, to nie powinny się dziwić/bulwersować, że mężczyzna rozładowuje swoje napięcie przez masturbację.
 
I o tym właśnie piszemy! Facet w związku, który ma seksu pod dostatkiem musi jeszcze sobie zwalić? No halo! Serio, aż tyle seksu potrzeba, żeby móc normalnie funcjonować? A kolega usiłuje przekonać, że mimo, że facet ma z kim spać, nie musi prosić o seks i razem z partnerką mają z niego satysfakcję, to jeszcze musi sobie spuścić z krzyża i to jest mu bardzo potrzebne i naturalne! Ku*wa! To ile tego potrzebuje? Pięć razy dziennie? Kto tyle wyrobi? 

Pasek wagi
Cieszę się że ktoś to zrozumiał :) Chodziło mi dokładnie o to o czym napisałaś + dodatkowo fakt że faceci w przeciwieństwie do kobiet nie mogą być aseksualni i muszą pozbywać się z organizmu spermy (porównałem to do miesiączkowania) Jak to zrobią to ich sprawa. Temat miał poruszyć kwestię sexu bez miłości u facetów - sex z prostytutka w celu usunięcia starego nasienia lub masturbacja Wiadomo że w związkach w których partnerzy dogadują się odnośnie sexu i rozmawiają ze sobą tych problemów nie ma. Nie usprawiedliwia to facetów zdradzających swoje żony bo żeby tego uniknąć wydaje mi się że najlepsza jest szczera rozmowa o swoich potrzebach.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.