Temat: 49 dzień cyklu

Witam. Opisze wam moją sytuacje.., jest troche dziwna :( 
otóż dzisiaj mija 49 dnień mojego cyklu a okresu jak nie było tak nie ma.moje cykle trwają zwykle od 30-35 dni. wiec opóźnienie jest spore. Robiłam dwa testy ciążowe, jeden w 36 dniu cyklu a drugi w 44 dniu cyklu, oba wyszły negatywnie. A ja dalej sie martwię. nie wiem co sie dzieje. Dzisiaj na 16 jestem umówiona na wizyte u ginekologa. Strasznie sie stresuje ni tylko przez to że nie wiem czemu aż tak okres sie spóźnia, ale także dlatego że to bedzie moja pierwsza wizyta... 
czasem myśle że to opóźnienie jest wynikiem stresu, gdyż cały czas boje sie że to będzie ciąża, i ciągle o tym myśle.... 

czy dwa testy mogłyby sie mylić?? przecież zrobiłam je ok dwa tygodnie po oczekiwanej miesiączce???

wiem, wiem popadam w paranoje z tą ciążą , ale po prostu sie jej obawiam, bo nie jestem gotowa na dziecko..
ale masz racje to może być coś poważniejszego ;/ kurcze jak ten czas sie ciągnie, chciałabym byc już po wizycie :(
prosze trzymajcie kciuki aby wszystko było dobrze ... napisze jak już coś bede wiedziała... 
Na pocieszenie powiem, że ja jak mi się ponad 20 dni spoźniał okres i wybrałam się wreszcie do gina usłyszałam, że jakiś tam pęcherzyk nie pękł, a powinien, dostałam duphaston i jak w zegarku zgodnie z tym co powiedział lekarz okres nadszedł - żadnych innych powikłań nie było, potem wróciło do normy.
Powodów może być kilka, niekoniecznie "ciążowych":)
Po pierwsze: mogłaś zacząć intensywniej ćwiczyć (mnie się ostatnio spóźnił przez to 10 dni, a zawsze mam regularny okres)
Po drugie: może to być stres jak najbardziej. Im bardziej czekasz, tym bardziej się spóźnia. Też to mówię po obserwacji swojej osoby.
Testy raczej by już na coś wskazywały do tej pory. Spokojnie :)

drska napisał(a):

Na pocieszenie powiem, że ja jak mi się ponad 20 dni spoźniał okres i wybrałam się wreszcie do gina usłyszałam, że jakiś tam pęcherzyk nie pękł, a powinien, dostałam duphaston i jak w zegarku zgodnie z tym co powiedział lekarz okres nadszedł - żadnych innych powikłań nie było, potem wróciło do normy.
dziękuje ci za te słowa otuchy :) to naprawde dla mnie ważne, chciałabym aby też tak było w moim przypadku... zobaczymy , za dwie godziny już wszystko bedzie jasne. :( 
musze sie teraz troche rozluźnić, bo stres nic nie da ..
i już jestem po :)
dziewczyny stres niewyobrażalny a zarazem (teraz już wiem) niepotrzebny :)
lekarz powiedział że mam lekką nadrzerkę.
przepisał mi tabletki które mam brać przez 5 dni i po zakończeniu ich brania w ciągu 3-7 dni okres powinien sie pojawić..
jak sie nie pojawi w ciągu tych 7 dni to mam przyjść;/
wziął mi również wymaz do badania cytologicznego, wyniki bedą za 3 tyg.
powiedział również że moja macica jest nieciążowa, wiec ciązy nie ma...
czyli wynika z tego że to tylko zaburzenia hormonalne... mam nadzieje że za kilka dni bede skakała ze szczescia jak zobacze że okres wrócił :))

a wam dziękuje za dodanie mi otuchy :***
strach ma wielkie oczy ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.