- Dołączył: 2009-09-28
- Miasto: Raj Kobiet
- Liczba postów: 1093
14 października 2010, 15:20
Ciekawi mnie polecany przez kilka osob w moim otoczeniu krazek antykoncepcyjny, zwany Nuva Ring. Zakladamy go same i noismy 3 tygodnie. Niestety nie wiem nic wiecej na jego temat. Czy ktoras z Was stosuje go i moze podzielic sie wrazeniami ?
ps. Mam problemy z hormonem tarczycy. Czy nie kloci sie to ze stosowaniem go ?
- Dołączył: 2010-01-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 576
15 października 2010, 14:58
pokojowej :) w lodowce tylko jak leżeć ma dłuuużej niż 3 miesiące :)
15 października 2010, 15:47
ja stosowalam rok czasu i bylam zadowolona do momentu az nie wdala sie jakas infekcja i wtedy wyjelam go bo jeszcze bardziej mnie draznil .. ale ogolnie jestem zadowolona z jego uzytkowania. nie odczuwalam go wogole, wygoda bo tylko raz trzeba o nim pamietac. mala dawka hormonow (najmniejsza ze wszystkich pozostalych srodkow), mojemu facetowi długo długo nic nie przeszkadzało dopiero pod koniec sobie ubzdurał że mu przeszkadza jednak ;) po roku hehe :) ja osobiscie polecam
15 października 2010, 15:48
ps. co do zakrzepicy to dotyczy wszystkich srodkow antykoncepcyjnych nie tylko krążka ...
- Dołączył: 2009-09-28
- Miasto: Raj Kobiet
- Liczba postów: 1093
15 października 2010, 18:43
A jak jest ze stosowaniem tamponow ?
- Dołączył: 2010-01-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 576
15 października 2010, 19:13
w ulotce masz wszystko napisane :) można używać
- Dołączył: 2009-09-28
- Miasto: Raj Kobiet
- Liczba postów: 1093
16 października 2010, 00:48
Wlasnie nie mam ulotki bo wykupilam tylko jeden krazek na probe :)
- Dołączył: 2010-09-14
- Miasto:
- Liczba postów: 546
19 października 2010, 22:27
A ja mam pytanie odnośnie libido przy ringu - stosuję od ok.pół roku i jakoś mam wrażenie,że spadło...choć wcześniej odstawiłam anty na 2 mies.a wcześniej jeszcze cholerne yasminelle i też jakby mniejsza ochota... Najlepiej było przy diane ale to świństwo straszne...
Więc jak macie przy ringu? Bo babki pisały,że zawilżone super a u mnie suchutko. I libido poszłooo....
- Dołączył: 2010-01-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 576
20 października 2010, 21:40
niestety u mnie libido również prawie zerowe :( ale szkoda mi je odstawiać z tego powodu. Dlatego lampka wina zawsze się przyda... i wioo ;)
22 października 2010, 09:20
a u mnie libido przy stosowaniu nuva podskoczyła bardzo :P aż moj partner sie dziwi ze ciagle mam ochote.
Ogolnie jestem z krążka zadowolona stosuje od czerwca, nie było infekcji, miałam tylko pierwsyz miesiąc żę śednio się czułam ( organizm przyzwyczajał sie do hormonów), a teraz samopoczucie super :) i oby tak dalej :)