Temat: facet z dużym sprzętem ;]

no właśnie dziewczyny - facet z pokaźnym sprzętem to naprawdę wielki skarb... ;)
ale... no właśnie - nie boli Was nic?
w jakich pozycjach najlepiej Wam się kochać?
boję się JEGO :P - bo jest naprawdę pokaźny, jesli chodzi o długość i obwód :P - no ale damy radę.
wiem tylko, że w wielu przypadkach (a głębokość pochwy u kobiet też jest różna) może być az tak ciasno, że aż boleśnie... i nie wiem, czy mi gardlem nie wyjdzie xD
> hmmm chyba najlepiej byłoby wcześniej paluszkami
> delikatnie rozepchać, bo tak to nie da radyyyy....
>
Po tym tekscie to zaczynam miec wapliwosci po co autorka ten temat założyła... Czu ja to podnieca czy ma naprawde problem :P

Ja powiem tyle - nie wiem czy wielkosc ma znaczenie :P bo miałąm facet a zduzym, wg mnie sporym sprzetem, ale seks nie był fajny :(. A teraz mój ukochany ma przecietniaka (czasem chciałabym zeby był dłuższy ;) ale ciiii), ale za to jak sie kochamy to jest wspaniale! dlaczego? Bo kocham go ponad życie! a on wie jak mnie pieścić ;)
Mojego jest nie dość ze długi to jeszcze uwaga gruby ale w cm nie mierzylam, np pozycja na jeźdźca odpada chyba ze po kilkunastu minutach jak juz jestem "rozciagnięta", bo inaczej penetracja sprawia ból. We wszystkich innych praktycznie pozycjach jest spoko   ach taki temat a misio za granicą i wraca dopiero w środę, a chętnie bym sobie go przypomniała:D
poza tym - ewa pierwszy raz boli i tyle ;)
> Po tym tekscie to zaczynam miec
> wapliwosci po co autorka ten temat założyła... Czu
> ja to podnieca czy ma naprawde problem :P

no wybacz - ale przy takim sprzęcie długa gra wstępna jest naprawdę WSKAZANA :P
> poza tym - ewa pierwszy raz boli i tyle ;)

więc sobie wyobraź - pierwszy raz i od razu... z grubej rury xD
i jak się tu nie bać?! :P
no tamten chłopak o którym mówiłam to mi ostatnio mówił, że poznał dziewczynę z którą jak się kochał to wszedł tylko do połowy bo dalej ją tak bolało że chciała przestać, ja to jednak myślę że "jak sie popieści to się zmieści" można ją rozciągnąć tylko trzeba metodą małych kroszkó może:)
wow, do połowy tylko - to też miał się czym pochwalić widocznie ;)
hmm w sumie mój pierwszy facet też był niezły (ja to mam farta w życiu jeśli o to chodzi:D) i pierwszy raz bolał ale tylko na początku, potem jak pierwszy ból minął to było nieźle, następnego dnia rano to już wogóle czysta przyjemność:)
widocznei była sotwarta i zrelaksowna a jak tak patrze na ewe to sie o nia boje ;p

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.