14 kwietnia 2013, 11:13
To pytanie jest do pań, które kupują gumki zamiast faceta xD Wstydzicie sie jak kupujecie? Ja za tydzień mam kupić tą dużą paczkę durexów w której jest 12 sztuk i ciągle zastanawiam się jak to zrobię aby babka przy kasie sobie nie pomyslała bóg wie czego :) Jak to u Was jest ?
- Dołączył: 2010-11-03
- Miasto: Ibiza
- Liczba postów: 15701
14 kwietnia 2013, 11:25
Nie kupuje, bo uzywam tabsów,ale gdybym miala kupowac gumki, robilabym to z podniesioną głową- niech wiedzą, że mam udane życie erotyczne
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
14 kwietnia 2013, 11:26
babka na kasie albo sobie nie pomyśli nic, albo pomyśli: będzie uprawiała seks. jak gumki kupowałam to się nie wstydziłam, bo niby czego? do seksu trzeba dojrzeć to i zakupy nie będą wstydliwe.
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto:
- Liczba postów: 15489
14 kwietnia 2013, 11:27
Trzeba.Schudnac napisał(a):
manru napisał(a):
zawsze facet ma kupować, ale raz weszłam z nim i przy kasie wybrzydzałam, że wolę takie ultra pleasure
akurat rossman jest po drodze jak idę do niego wiec czemu on ma iśc taki kawał po głupie gumki xD
głównie dlatego, że jesli facetowi zależy to na księżyc po nie pójdzie, nie jestem zwolenniczką kupowania gumek i wręczania ich facetowi a ztekstem "no to do dzieła!" albo "powodzenia" :D
ale ja to jestem "jakaś dziwna" bo dla mnie facet ma tez kwiaty kupować (nawet jak mu nie po drodze) pod drzwi odprowadzać (nawet jak mu nie po drodze) itd.
Edytowany przez manru 14 kwietnia 2013, 11:29
- Dołączył: 2013-02-18
- Miasto: Brzesko
- Liczba postów: 231
14 kwietnia 2013, 11:36
A czego tu siw wstydzić??? Przeciez to nauralna sprawa, ja kupuje 12 w rossmanie czy aptece, a gorzej by było dla mnie gdybym musiała test ciażowy kupić. A co do kupowania to u nas jest tak, ze albo ja kupuje albo Łukasz, to zalezy kto akurat jest w galerii :)
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto:
- Liczba postów: 15489
14 kwietnia 2013, 11:40
przypomniało mi się jak bedąc na wakacjach za granicą spoźniał mi sie okres i na migi jak Bridgiet Jonas pokazywałam, zę chce test ciążowy :D Miałam z 18 lat:D
14 kwietnia 2013, 11:40
A czego tu się wstydzić ? Że będziesz współżyła ? :D będziesz miała fantastyczny seks ? nie wiem czego tu się wstydzić :))
- Dołączył: 2013-02-18
- Miasto: Brzesko
- Liczba postów: 231
14 kwietnia 2013, 11:42
manru napisał(a):
przypomniało mi się jak bedąc na wakacjach za granicą spoźniał mi sie okres i na migi jak Bridgiet Jonas pokazywałam, zę chce test ciążowy :D Miałam z 18 lat:D
Nieźle :) Ja kiedyś w wieku 15 lat wykupywałam mamie tabletki anty w aptece i wtedy rzeczywiście mialam bardzo dużo spojrzeń ciekawskich na sobie, szczególnie Pani farmaceutki ;]
- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 2879
14 kwietnia 2013, 11:47
Zabezpieczenie jest sprawą wspólną więc dla mnie kupienie prezerwatyw nie jest problemem.Nie wstydzę się bo mam już swoje lata.
14 kwietnia 2013, 11:52
manru napisał(a):
Trzeba.Schudnac napisał(a):
manru napisał(a):
zawsze facet ma kupować, ale raz weszłam z nim i przy kasie wybrzydzałam, że wolę takie ultra pleasure
akurat rossman jest po drodze jak idę do niego wiec czemu on ma iśc taki kawał po głupie gumki xD
głównie dlatego, że jesli facetowi zależy to na księżyc po nie pójdzie, nie jestem zwolenniczką kupowania gumek i wręczania ich facetowi a ztekstem "no to do dzieła!" albo "powodzenia" :Dale ja to jestem "jakaś dziwna" bo dla mnie facet ma tez kwiaty kupować (nawet jak mu nie po drodze) pod drzwi odprowadzać (nawet jak mu nie po drodze) itd.
dla mnie nie jesteś dziwna, tylko normalna :)
ja używam tabletek.gumek nigdy bym nie kupiła bo bym się wstydziła. ==' uzywalam z partnerem gumek przez jaskis miesiac i to on zawsze kupowal. ale to nie bylo dla nas. cos sie nam zawsze dzialop z tymi gumkami. albo ja paznokciami przepiłam, albo założylam na drugą stronę... dlatego przerzucilismy sie na tabsy. ale my mamy wspolny budzet wiec w sumie razem za nie placimy.
- Dołączył: 2011-07-03
- Miasto: Malmo
- Liczba postów: 3369
14 kwietnia 2013, 11:56
w ogóle się nie wstydzę ;P
za to bardzo lubię patrzeć na miny pań aptekarek, zwłaszcza takich starszej daty (oczywiście nie każda tak robi), kiedy proszę o piguły anty - wyglądam na mniej lat niż mam i "wzrok potępienny" spotykam często ;PPP