Temat: seks bez ochoty?

Czy zdaza wam sie uprawiac seks ze swoim partnerem wtedy kiedy nie macie na to ochoty ale on nalega? Robicie to mimo ze wam sie nie chce tylko po to zeby zrobic mu przyjemnosc czy mowicie stanowcze nie?
Pasek wagi
On nigdy nie nalega..Nie to znaczy nie...Tak samo ja mam prawo nie mieć ochoty jak i on :)
ja raz tak mialam, ale szybko zrezygnowalismy bo on stwierdzil ze jak ja nie mam ochoty to jemu tez sie odechciewa...
Jeśli bym miała taka sytuację powiedziałabym nie,,( zresztą oboje na początku naszego związku umówiliśmy się że nie robimy nic na przekór sobie....  najlepszy mamy sex jeśli oboje tego pragniemy :)  
seks to przyjemność nie obowiązek.jak  nie mam ochoty to się nie zmuszam. Mówię stanowczo nie.
Pasek wagi
Ja czasami nie mam ochoty.
Ale wówczas on na tyle sprawnie 'nalega', że zaraz ochota przychodzi ;)

Nigdy mi się nie zdarzyło, że kocham się z przymusu.

mmm... to chyba jest kwestia dobrego (rewelacyjnego) partnera ja z mezem od 4 lat nie mielismy sytuacji ze ktores cos tam nie chcialo. Zreszta czego się nie robi dla kilku (srednio 4) orgazmow 

A kiedys owszem moim bylym odmawialam....

owszem, ale warunek jest taki ze ma sie zaspokoic i konczymy a ja ide po wibrator do lazienki
nie kiedy ja nie moge albo nie mam ochoty i zaspokajam go reka
Pasek wagi
Jak naprawdę nie mam ochoty i mu powiem, on oczywiście nie ma nic przeciwko.
Czasami jednak jak on ma ochotę i się do mnie dobiera, a mi się nie specjalnie chce, to i tak czasami się pokocham :P
Nie dlatego, że lituję się nad nim, ale dlatego, że po jego poczynaniach zachciewa mi się w końcu kochać :D
wystarczy, że mój ukochany zaczyna mnie pieścić i już po chwili mam ochotę :) nawet jeśli chwilę wcześniej deklarowałam, że grzecznie idziemy spać

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.