- Dołączył: 2013-03-12
- Miasto: Międzychód
- Liczba postów: 10
12 marca 2013, 21:01
Hej, jestem ponad 3 lata z chłopakiem, prawie rok temu postanowiliśmy zacząć uprawiać seks, długo czekaliśmy bo panicznie boje się zajść w ciąże, to jeszcze nie czas. Z powodów osobistych mieliśmy 5 miesięczną przerwę i chcemy znowu wrócić, wcześniej używaliśmy gumek i tabletek, jak przestałam brać tabletki schudłam i wydaje mi się że to dlatego właśnie.
I zastanawiam się jaka opcja antykoncepcji będzie lepsza:
1. tabletki + nie kończenie we mnie
2. gumki + niekończenie we mnie
3. tabletki + gumki
Z gory proszę darować sobie uszczypliwości, po prostu chcę być spokojna, przynajmniej dopóki jestem w młodym wieku i zważywszy na fakt, że roku temu moja koleżanka wpadła i ma dziecko, bo tabletki zawiodły :)
z góry dziekuje za odpowiedź co myślicie?
12 marca 2013, 21:38
agnes101 napisał(a):
Tabletki trzeba brać conajmniej miesiąc i wtedy można powiedzieć, że zaczynają działać na 100% (tak powiedziała mi moja lekarka) Jeśli w międzyczasie nie przyjmuje się jakiś antybiotyków, bierze się tabletki o tej samej porze i nigdy nie zapomina żadnej pominąć to większą szansę masz na wygranie w lotto niż zmajstrowanie dzidziusia. Też znam dziewczynę, która wpadła, a brała tabletki, a potem się okazało, że brała je od 2 tygodni, bo myślała, że to działa po kilku. Bardziej selekcja naturalna zadziałała.
Jakieś brednie. To napewno był ginekolog?
- Dołączył: 2012-04-28
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 8463
12 marca 2013, 21:43
Jeśli tak bardzo się boisz to bierz tabletki, łykaj codziennie o tej samej porze, a na 99,9% nie zajdziesz w ciąże :) Z gumkami i tabletkami będziesz miała 100% pewności, ale Twój mężczyzna będzie miał mniej satysfakcji, zresztą... ja jakoś nie jestem zwolenniczką kondonów. O stosunku przerywanym zapomnij. Po 1. wcale Cię to nie uchroni przed niechcianą ciążą po 2. oboje będziecie sfrustrowani, seks zaś ma być przyjemny, a nie frustrujący.
- Dołączył: 2012-01-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 8496
12 marca 2013, 21:45
agnes101 napisał(a):
Tabletki trzeba brać conajmniej miesiąc i wtedy można powiedzieć, że zaczynają działać na 100% (tak powiedziała mi moja lekarka) Jeśli w międzyczasie nie przyjmuje się jakiś antybiotyków, bierze się tabletki o tej samej porze i nigdy nie zapomina żadnej pominąć to większą szansę masz na wygranie w lotto niż zmajstrowanie dzidziusia. Też znam dziewczynę, która wpadła, a brała tabletki, a potem się okazało, że brała je od 2 tygodni, bo myślała, że to działa po kilku. Bardziej selekcja naturalna zadziałała.
Jeszcze nie tak dawno ochrzaniłaś mnie, że się nie znam na martensach, a się odzywam.
Idąc tą drogą - błagam przestań gadać głupoty, skoro nie znasz się na rzeczy.
Pieprzenie, jakich mało.
- Dołączył: 2011-08-18
- Miasto: Pabianice
- Liczba postów: 2848
12 marca 2013, 21:48
zgadam się z tymi, które twierdzą, że wstrzemięźliwość chyba byłaby najlepsza. Jaką będziecie mieć frajdę z łóżka skoro będziesz myśleć głównie o tym, czy wszystko jest ok, czy nie zajdziesz w ciażę... miałam podobną fazę i kończyło się to zwyczajnie bólem w czasie stosunku, bo niby chciałam, ale gdzieś w podświadomości zapalała się czerwona lampka.
- Dołączył: 2013-03-12
- Miasto: Międzychód
- Liczba postów: 10
12 marca 2013, 22:07
to chyba jednak zdecyduje się na tabletki,
a dochodzenie tylko w gumce. przynajmniej na razie przez 1 miesiac, zobaczymy jak będzie dalej
![]()
dziekuje wszystkim za rady
Edytowany przez misia.jest.fajna 12 marca 2013, 22:07
- Dołączył: 2012-02-24
- Miasto:
- Liczba postów: 5843
12 marca 2013, 22:19
Mysle, ze albo nie jestes gotowa na seks, albo masz powazny problem nadajacy sie na terapie u psychologa. Zadna z proponowanych metod nie jest 100%. Poza tym branie pigulek antykoncepcyjnych, ktore nie sa witamina C i jednak maja wplyw na organizm, plus prezerwatywa lub stosunek przerywany to smiech na sali. Oczywiscie mowimy tu o stalym partnerze.
- Dołączył: 2012-02-24
- Miasto:
- Liczba postów: 5843
12 marca 2013, 22:20
ZakazanyOwoc napisał(a):
agnes101 napisał(a):
Tabletki trzeba brać conajmniej miesiąc i wtedy można powiedzieć, że zaczynają działać na 100% (tak powiedziała mi moja lekarka) Jeśli w międzyczasie nie przyjmuje się jakiś antybiotyków, bierze się tabletki o tej samej porze i nigdy nie zapomina żadnej pominąć to większą szansę masz na wygranie w lotto niż zmajstrowanie dzidziusia. Też znam dziewczynę, która wpadła, a brała tabletki, a potem się okazało, że brała je od 2 tygodni, bo myślała, że to działa po kilku. Bardziej selekcja naturalna zadziałała.
Jakieś brednie. To napewno był ginekolog?
Usmialam sie do lez... moze to jednak byl rzeznik, albo mechanik...
Ludzie jak mozna miec takie braki w tej dziedzinie. Rece opadaja...
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
12 marca 2013, 22:29
jeśli będziesz współżyła w miarę często i dobierzesz sobie dobre tabletki to tabletki, ale już bez gumki. a jeśli będziecie uprawiali seks 2 -3 razy w tygodniu to lepiej gumki.
- Dołączył: 2013-03-12
- Miasto: Międzychód
- Liczba postów: 10
12 marca 2013, 22:41
mysle ze raczej 1 w tygodniu bo nie mieszkamy razem... czy warto w takim wypadku tabletki?
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
12 marca 2013, 22:41
beatrx napisał(a):
jeśli będziesz współżyła w miarę często i dobierzesz sobie dobre tabletki to tabletki, ale już bez gumki. a jeśli będziecie uprawiali seks 2 -3 razy w tygodniu to lepiej gumki.
nie sadze aby ilosc wspolzyc mial decydowac o tym ktora metoda wygodniejsza. moze ktos woli skonczyc w kobiecie raz na miesiac, a nie 3 razy w gumce i zeby gumka go gryzla.