Temat: Czy jestem w ciąży?

Wiem, że nie jesteście wróżkami i na to pytanie odpowie mi jutrzejszy test

Chciałabym jednak skonfrontować teorię z praktyką.
W ciągu ostatniego roku moje cykle były nieregularne i wahały się od 24 do 36 dni. W większości były to jednak cykle 27-31 (ten 24 i 36 zdarzyły się po jednym razie).

Seks bez zabezpieczenia był raz, 1-2 dni przed ostatnim okresem (18.01, a okres 19 albo 20, nie pamiętam dokładnie). Poza tym zawsze się zabezpieczamy (prezerwatywy, nic nie pękło). Tak więc okresu nie mam już od 34 dni.

Czy to możliwe, żebym zaszła w ciążę tuż przed okresem? W teorii wiem, że nie. Ale ileż to razy praktyka wygrała z teorią... Znacie takie przypadki? Ten ostatni cykl był właśnie najkrótszy, 24-dniowy. Może to ma jakieś znaczenie? Jakie są Wasze doświadczenia w tym temacie?

P.S. Nie jestem nastolatką. Mam męża i jedno dziecko. Zabezpieczamy się zawsze, niezależnie od dni płodnych-niepłodnych. Seks bez zabezpieczenia był tylko raz, właśnie przed okresem. Nie chorowałam w międzyczasie, nie miałam żadnych infekcji, żadnych stresów, które mogłyby wpłynąć na przesunięcie jajeczkowania, czy też okresu.
Wydaje mi się ze nie. Czekaj na okres.
Szansa jest zawsze, nawet w czasie okresu podobno
Ja tez wlasnie mam dylemat czy jestem w ciazy, 5 dni po owulacji bol jajnikow, bialy gesty sluz, bol piersi a do okresu... 11 dni
Ja nie czekałabym do jutra tylko teraz zrobiła test.Testy teraz sa tak czułe,że można je robić o każdej porze dnia.
sukces.ma.rozmiar.S - nie ma szans. Nie ma szans na owulację dwa dni przed okresem, a skoro owulacji nie ma, to nie może być też ciąży. Chyba że w tym cyklu zaszłaś mimo zabezpieczenia.

tienna napisał(a):

sukces.ma.rozmiar.S - nie ma szans. Nie ma szans na owulację dwa dni przed okresem, a skoro owulacji nie ma, to nie może być też ciąży. Chyba że w tym cyklu zaszłaś mimo zabezpieczenia.

Wiesz, mnie właśnie zastanawia jedna kwestia... Bo z tego, co wiem tabletki anty działają właśnie na tej zasadzie, że blokują jajeczkowanie. A podobno przypadków zajścia w ciążę mimo "sumiennego brania tabletek" jest dookoła sporo... Więc albo tabletki kłamią albo osoby, które twierdzą, że wpadły mimo tabletek

No cóż, a moje szanse rosną, bo właśnie mi się przypomniało... Że mieliśmy jeszcze jeden taki seks bez zabezpieczenia, choć koniec był już na zewnątrz... Choć to też było późno, bo w 26 dniu cyklu i jajeczkowania wówczas nie było. Teraz to dopiero mam zagadkę Ale będzie numer, jak się okaże, że będzie dzidziuś
to będziesz mamusią "szczęśliwego"dzidziusia :)

puckolinka napisał(a):

to będziesz mamusią "szczęśliwego"dzidziusia :)


Nieplanowane, ale kochane Ale jeszcze nic nie wiadomo, zrobię jutro test i zobaczymy, co będzie. A ja będę szczęśliwa niezależnie od wyniku.
test wszystko wyjasni. jesli nie chcesz dziecka to znajdz inne zabezpieczenie. co do tabletek to one maja 99% skutecznosci, ja nie wierze w ciaze 1% wiec ktoras musiala kombinowac z tabletkami ale nie wie ze kombinowala 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.