Temat: QLAIRA

Czy któraś z dziewczyn stosowała, stosuje takie właśnie  tabletki antykoncepcyjne. Jeśli tak to proszę o swoje spostrzeżenia , opinie. Pytam - bo mój ginekolog  chce mi przepisać coś takiego. Ponoć nie obniża libido, nie powoduje suchości itp., ale czy to prawda?.
Ja stosuję Mi bardzo pasują! Libido nie spadło, nie mam wrażenia żadnej suchości. Najważniejsze że nie zatrzymuje mi się woda w organizmie! Miałam tak w przypadku poprzednich tabletek (Yasminelle). Z cerą też nie mam żadnych problemów.

No ale wiadomo, że każdy organizm reaguje inaczej i póki nie przetestujesz ich na sobie to się nie przekonasz.
Ja je zażywam, niestety dopiero jedno opakowanie.
Spostrzeżenia:
- mało obfity okres, bardzo krótko trwający (kilka plamek przez 3 dni)
- w trakcie krwawienia z odstawienia nic mnie nie boli, dobrze się czuję
- podwyższone libido (cały czas mi się chce)
- brak problemu z wilgotnością
- ogólnie dobre samopoczucie, brak PMSu (brałam 4 lata novynette, miałam takie huśtawki nastroju że nikt nie mógł ze mną wytrzymać)
Ogólnie bardzo dobrze się na nich czuję. 

Noo ale co organizm to inna reakcja na tabletki.
Stosowałam, krwawienia podczas brania tych tabletek nie miałam w ogóle. W dodatku nie dało się ze mną wytrzymać, potrafiłam się rozpłakać na środku ulicy bo mi autobus uciekł albo jak nie mogłam czegoś znaleźć a po chwili zacząć się śmiać z byle czego. Generalnie płakałam i śmiałam się na zmianę :D Suchości nie powoduje, z libido też wszystko było okej. Tylko ta przeogromna huśtawka nastrojów.
wiem wiem, że każdy organizm inny  na dzień dzisiejszy  mam Diane-35 , po niej czuje się rewelacyjnie. Ale lekarz powiedział, że nie może mi jej już przepisywać bo co prawda jest to antykoncepcja a le i lekarstwo - ja już jestem wyleczona więc czas na zmianę tabletki i polecił mi właśnie Qlairę.
No co do tego krwawienia to też tak mam! Bardzo skąpe krwawienie, takie 3 dniowe plamienie właściwie. Ja jeszcze przez pierwszy miesiąc brania miałam w ciągu miesiąca plamienia ale to normalne w pierwszym miesiącu bo organizm się musi przestawić i unormować.

Każdy organizm reaguje inaczej. Ja ją brałam, ale zsypało mnie niesamowicie i miałam dziwne drętwienia ręki :/ teraz już ponad rok biore naraye i jest super ;)
Tylko ja dziewczyny się zastanawiam. Bo jak brałam novy to miałam bardzo obfite miesiączki, wszystko mnie bolało i trwało 7 dni - generalnie masakra.
A teraz czuję się wyśmienicie i to nie można nazwać okresem - takie plameczki 3 dni... 

Nie wiem czy to jest zdrowe...
Przy teraźniejszych tabletkach tez mam krótko miesiączkę - trwającą 2 dni -pytając lekarza o to powiedział, ze to normalne jest

Zala21 napisał(a):

Tylko ja dziewczyny się zastanawiam. Bo jak brałam novy to miałam bardzo obfite miesiączki, wszystko mnie bolało i trwało 7 dni - generalnie masakra.A teraz czuję się wyśmienicie i to nie można nazwać okresem - takie plameczki 3 dni... Nie wiem czy to jest zdrowe...


Ale wiesz, że przecież właśnie podczas brania tabletek i tak okresu nie masz jako takiego tylko to są właśnie sztucznie wywołane krwawienia. Więc skoro są niewielkie i nie umierasz przy tym z bólu to chyba dobrze?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.