24 stycznia 2013, 19:17
Kiedyś mialam normalny okres, ani slaby, ani bardzo obfity. Pozniej dwa i pol roku bralam tabletki antykoncepcyjne i moj okres zrobil sie słaby. Potem mialam rok przerwy, a teraz znow zaczelam brac tabletki, a moj okres zrobil sie jeszcze slabszy. Czy to jest powod do niepokoju? Nie wiem czy brać te tabletki, bo boje sie, ze niedlugo calkiem mi zaniknie
24 stycznia 2013, 19:20
Ja też mnie krwawię przy tabletkach.Chyba nie ma w tym nic "nienormalnego".
24 stycznia 2013, 19:23
Ale u mnie jest to na tyle słabe, ze moj okres bardziej przypomina juz plamienie niz krwawienie. Gdyby nie wzgledy higieniczne, spokojnie starczyłaby mi jedna podpaska na caly okres
- Dołączył: 2013-01-19
- Miasto: Noord Brabant
- Liczba postów: 100
24 stycznia 2013, 19:23
Bralam Diane przez 5 lat, zawsze mialam regularne miesiaczki ale dlugie 7 dni, po tabletkach 3 dni. Szczerze jak odstawilam tabletki to nadal mam 3-4 dni i slabiutki. Raczej nie ma opcji aby calkiem zaniknal - no chyba ze przesadzilas z dieta i organizm jest wycienczony i zaburzona gospodarka hormonalna. A moze jestes w ciazy? Sprawdz.... Jak Cie to martwi to idz do ginekologa on moze zalecic badania, ktore cie uspokoja.
- Dołączył: 2013-01-17
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 71
24 stycznia 2013, 19:27
Spokojnie, tak jest przy antykoncepcji. Ja nieraz miałam tylko trochę ciemnych wycieków.