Temat: prywatnie/ wycieki z pochwy

Witam moje kobietki.
Sprawa jest dość krępująca. A mianowicie zawsze jakiś dzień , dwa przed okresem mam takie upławy / wycieki z pochwy.
Są to prawie czarne grudki znajdujące się na wkładce...Kolejno następuje okres ale jest on opóźniony o dzień , dwa za każdym razem.
Zapisałam się już do ginekologa ale czy wiecie co to może oznaczać? Może któraś z was tak ma/miała??
A może to po prostu brunatna krew. Po prostu zaczynasz delikatnie krwawić trochę wcześniej.
Pasek wagi

jak wyżej

Irbiss napisał(a):

A może to po prostu brunatna krew. Po prostu zaczynasz delikatnie krwawić trochę wcześniej.

dokladnie, tez mi sie tak wydaje.
Z tym że nigdy odkąd mam okres czegoś takiego nie było , zaczeło się jakoś od września ale w tym miesiącu było to przerażające bo już myslałam że jestem w ciąży.
Ciężka sprawa i najlepiej udać się do ginekologa ale ja raczej nie zadręczałabym się tym aż tak bardzo... niektóre kobiety gdy przychodzi 1 dzień cyklu właśnie tak mają że plamią a dopiero później następuje obfitsze krwawienie. Nic właściwie nie wiemy o Tobie, tzn. czy bierzesz tabletki antykoncepcyjne, czy jesteś po porodzie, poronieniu, zabiegu.... co się wydarzyło takiego że nagle we wrześniu tak zaczęło się dziać, Byłaś chora, przyjmowałaś antybiotyki.... no cokolwiek..... właściwie to wiemy że plamisz na dzień lub dwa przed okresem...hmmmm ja uważam że czasem tak bywa że nawet przez drobną infekcje zmienia nam się gospodarka hormonalna i skutkiem tego mogą być zmiany w owulacji i samym cyklu miesiączkowym... Napisz jak coś już będziesz wiedziała od gina. Pozdrawiam.
To po prostu krew, ktora jakis czas ulega rozkladowi. Nie jest to nic nadzwyczajnego. Masz plamienie, bo endometrium nie ulega zluszczeniu od razu tylko powoli. Dziwi mnie tylko to, ze tak malo wiecie o fizjologii wlasnego ciala.
Bardzo możliwe, że jest to już początek krwawienia. W końcu podczas okresu część tkanek w macicy obumiera i wydostaje się na zewnątrz wraz z krwią. Może to właśnie to. Nie zadręczałabym się, tylko spokojnie poczekała na wizyte u lekarza. :)
i diagnoza taka ze jest to mała niewydolność prawego jajnika.


szprotkab faktycznie, o ja głupia nie potrafiłam tego przewidzieć , przecież jest to tak oczywiste.


aliszja1992 napisał(a):

i diagnoza taka ze jest to mała niewydolność prawego jajnika.szprotkab faktycznie, o ja głupia nie potrafiłam tego przewidzieć , przecież jest to tak oczywiste.


Wiesz co, nie chce byc niegrzeczna ale trzeba bylo lepiej sluchac na wizycie u lekarza. Mala niewydolnosc co wedlug Twojego rozumienia oznacza... zaburzenia hormonalne czy tez inne? Poza tym to tylko forum i nie przeprowadzalam z Toba wywiadu lekarskiego, co jest w tych warunkach niemozliwe. Nie bede sie czepiac terminologii uplawow odnosnie krwi miesiaczkowej itp. W kazdym razie zycze szybkiego powrotu do normy.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.