Temat: Rozmowy o seksie

Ostatnio z kolezankami jakos nadszedl temat seksu - oczywiscie,  nazwalam  rzeczy po imieniu a one sie chichotaly badz patrzyly na mnie wielkimi oczami jakbym powiedziala o strasznej zbrodni - denerwuje mnie takie zachowanie bo wiemy wszystkie ze w tych czasach przewaznie wiekszosc w naszym wieku ma to juz za soba a  one na pewne rzeczy reaguja jakby nie wiedzialy o co chodzi ;/ Czase marze aby miec taka kolezanke aby pogadac i o takich sprawach no ale... niestety takiej nie mam  - Wy tez spotykacie sie z takim zachowaniem czy raczej macie kolezanki z ktorymi mozecie nawet i pogadac o takich sprawach ?
nie no pewnie ze pewne detale zachowujemy ale tak ogolnie kurde z nikim nie rozmawialam o tym jeszcze czuje sie jakby to byl pierwszy raz hah ;p 
Wiecie... to też zależy. Jest mnóstwo dziewczyn, które mają ponad 20 lat ale jeszcze nigdy nie miały faceta, są dziewicami i nie rozmawiają o seksie bo nie mają nic na ten temat do powiedzenia. Ja zanim weszłam w poważniejszy związek też unikałam tak intymnych rozmów, bo ani mnie to specjalnie nie interesowało i czułabym się troszkę niezręcznie gdyby moje koleżanki chciały się ze mną wymieniać doświadczeniem. Wszystko dookoła seksu nie budziło po prostu we mnie większych emocji.

Pamiętam za to spotkanie po roku niewidzenia się z 2 koleżankami z liceum. Od 12:00 piłyśmy wino i do końca dnia rozmawiałyśmy tylko o seksie. Doskonały babski wieczór :D
A o co pytałaś? Co mówiłaś? Bo jeśli wchodziłaś w sfery BARDZO intymne, opowiadając ze szczegółami co robisz ze swoim mężczyzną czy tam kimkolwiek to nic dziwnego, też nie lubię takich rzeczy słuchać :) To co jest między mną, a moim facetem jest tylko Nasze i nie wychodzi dalej. Wiadomo ogólnie można pogadać ale obrzydza mnie jak ktoś bez oporów, wulgarnie i dosłownie przytacza niemal wszystko co robili...

Edit: Mam 23 lata. Rocznikowo 24 [niestety :(:P]
Wszystko zależy od osoby. Mam dwie bliskie koleżanki, z jedną rozmawiam na te tematy bez skrępowania, i to głównie na te tematy, a z drugą prawie ich nie tykam, bo ona woli zachować to dla siebie. I dobrze.

MyObssesion napisał(a):

A o co pytałaś? Co mówiłaś? Bo jeśli wchodziłaś w sfery BARDZO intymne, opowiadając ze szczegółami co robisz ze swoim mężczyzną czy tam kimkolwiek to nic dziwnego, też nie lubię takich rzeczy słuchać :) To co jest między mną, a moim facetem jest tylko Nasze i nie wychodzi dalej. Wiadomo ogólnie można pogadać ale obrzydza mnie jak ktoś bez oporów, wulgarnie i dosłownie przytacza niemal wszystko co robili... Edit: Mam 23 lata. Rocznikowo 24 [niestety :(:P]
No cos ty ! nie wspomnialam o takich rzeczach ! tylko powiedzialam jej ze nie wierze ze ona jest dziewica i tryle!
No to nie rozumiem skąd takie zachowanie, rzeczywiście dziwna reakcja :)
a ona speszona , mina jak z muppetow  mi - mi i wzrokiem bladzi po scianie..ehh dzieci ;p 
no cóż - ale w sumie znam też takie - ogólnie zakrawają na stare panny niestety:P
ja tam ze swoimi dziewczynami nie mamy żadnych tajemnic, sex jest na początku dziennym , dla mnie to nie jest żadne tabu .. chichoty - widocznie twoje koleżanki jeszcze nie dorosły na tyle aby o tym rozmawiać
Hmmm, a może naprawdę jest dziewicą i uważa, że to wstyd, stąd Jej zachowanie?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.