14 stycznia 2013, 21:33
Ostatnio z kolezankami jakos nadszedl temat seksu - oczywiscie, nazwalam rzeczy po imieniu a one sie chichotaly badz patrzyly na mnie wielkimi oczami jakbym powiedziala o strasznej zbrodni - denerwuje mnie takie zachowanie bo wiemy wszystkie ze w tych czasach przewaznie wiekszosc w naszym wieku ma to juz za soba a one na pewne rzeczy reaguja jakby nie wiedzialy o co chodzi ;/ Czase marze aby miec taka kolezanke aby pogadac i o takich sprawach no ale... niestety takiej nie mam - Wy tez spotykacie sie z takim zachowaniem czy raczej macie kolezanki z ktorymi mozecie nawet i pogadac o takich sprawach ?
14 stycznia 2013, 21:35
mam przyjaciółki z którymi mogę o tym porozmawiać a i takie, które ten temat zniesmacza.
14 stycznia 2013, 21:35
A ile masz lat, że się tak zapytam?
- Dołączył: 2012-02-06
- Miasto: Chełm
- Liczba postów: 9990
14 stycznia 2013, 21:36
Właśnie ile lat? Wiekszosc moich kolezanek normalnie rozmawia na ten temat.
- Dołączył: 2009-07-11
- Miasto: Montego Bay
- Liczba postów: 1113
14 stycznia 2013, 21:37
Ja mam dwie przyjaciółki z którymi mogę rozmawiać o wszystkim, wiadomo ze czasami się śmiejemy z pewnych spraw odnośnie seksu ale nie jest to temat tabu
14 stycznia 2013, 21:38
Ja mam dwie przyjaciółki, z którymi mogę swobodnie rozmawiać o seksie i nigdy nie widziałam zakłopotania albo zażenowania, które ukrywałyby niewinnym chichotem. Jesteśmy ludźmi i to nie jest jakiś temat z kosmosu tylko dotyczy on naszego codziennego życia. :) Widocznie Twoje koleżanki nie dojrzały jeszcze do rozmów na ten temat... :) Daj im czas, może wydorośleją!
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 5352
14 stycznia 2013, 21:39
no a ile lat masz Ty i Twoje przyjaciółki ?
ja nigdy nie miałam problemu z rozmawianiem na temat seksu, ale dużo ludzi ma, facetów też.
14 stycznia 2013, 21:42
Suri91 napisał(a):
Ja mam dwie przyjaciółki, z którymi mogę swobodnie rozmawiać o seksie i nigdy nie widziałam zakłopotania albo zażenowania, które ukrywałyby niewinnym chichotem. Jesteśmy ludźmi i to nie jest jakiś temat z kosmosu tylko dotyczy on naszego codziennego życia. :) Widocznie Twoje koleżanki nie dojrzały jeszcze do rozmów na ten temat... :) Daj im czas, może wydorośleją!
Mam takie samo zdanie jak Ty !. Nie rozumiem ldaczego one albo sie smieja albo po prostu udaja ze one tego nie robia ze to cos jakiegos intymnego ? owszem ale jak rozmowa to rozmowa i czemu sie ktos ma krepowac ? Przeciez to ludzkie.. nie rozumiem tych dziewczyn. To sa dziewczyny studiujace wiec powinny miec inne zachowanie moim zdaniem;/ myslalam ze w ogole dziewczyny nie chca/ nie lubia rozmawiac o seksie z innymi dziewczynami... ;/
- Dołączył: 2012-12-09
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 2080
14 stycznia 2013, 21:43
Ja mam jedną koleżankę która na temat seksu zaczyna hihotać nerwowo - trochę mnie to irytuje ;) Ale cóż , nie każdy dorósł do tego emocjonalnie ;)
Na szczęście mam też takie z którymi mogę pogadać jakby to było " Jadłam na śniadanie serek wiejski " :)
14 stycznia 2013, 21:43
SadRedRose napisał(a):
no a ile lat masz Ty i Twoje przyjaciółki ?ja nigdy nie miałam problemu z rozmawianiem na temat seksu, ale dużo ludzi ma, facetów też.
Kochana mamy po 22 / 23 lata i ja nie rozumiem ich zachowania.. bo ja rozumiem mialybysmy lat 16-18 to rozumiem -wstydza sie, nie ma doswiadczenia i inne rzeczy ale taki wiek i one tak reaguja? poza tym nie powiedzialam nic obrazliwego przy tym ani w sposob wulgarny ;/