Temat: Wasze fetysze ;)

Zainspirowana tematem, który powstał niedawno : Jak często kochacie się z partnerami ?
Ja pytam : Jakie są fetysze Wasze i Waszych partnerów ?
                Spełniacie swoje wszystkie zachcianki, czy macie jakieś granice, których nie przekroczycie ? 

Może ja zacznę :
Ja lubię ostry seks, czy też lekkie SM, co podłącza się pod fetysz : ciągnięcie za włosy, mocne pchnięcia..
kajdanki, zawiązywanie oczu i wszystko w ten deseń.
Mój facet za to jest prawdziwym fetyszystą : całowanie, lizanie, ssanie moich stóp to dla niego jedna z przyjemniejszych rzeczy, ostatnio wymyślił, żebym oddała mocz na niego, co mi się średnio uśmiecha  + to, że uwielbia mnie doprowadzać do wytrysku - wiadomo, ego rośnie 

Powiecie, jak u Was ;)?
u nas nie, jakos lubimy klasyke i przejscie odrazu do dzialania.

jedynie czasem stroj co innego mowi
Cieszę się twoim szczęściem... 
Też lubię poszarpywania za włosy, niewybredny język, lubię jak on troszkę nade mną dominuje, ale wiadomo że nie zostaję mu dłużna i następnym razem ja pokazuję co umiem :) Natomiast jeśli chodzi o oddawanie moczu to chyba jest już trochę przesada. 

PsychotycznaSuka napisał(a):

Cieszę się twoim szczęściem... 

No to świetnie ! 
A tak poważnie, skoro temat Ci nie odpowiada, to po co zaglądasz? :)

ClaudieHeart napisał(a):

Też lubię poszarpywania za włosy, niewybredny język, lubię jak on troszkę nade mną dominuje, ale wiadomo że nie zostaję mu dłużna i następnym razem ja pokazuję co umiem :) Natomiast jeśli chodzi o oddawanie moczu to chyba jest już trochę przesada. 

Też tak uważam i raczej wątpię, że się na to zgodzę .. ;)

amarsoaador napisał(a):

PsychotycznaSuka napisał(a):

Cieszę się twoim szczęściem... 
No to świetnie ! A tak poważnie, skoro temat Ci nie odpowiada, to po co zaglądasz? :)


ale ona nie napisała, że jej się nie podoba tylko, ze sie cieszy Twoim szczesciem (a interpretacja wedle uznania, ale moze nie koniecznie uszczypliwa :/)

marrons napisał(a):

amarsoaador napisał(a):

PsychotycznaSuka napisał(a):

Cieszę się twoim szczęściem... 
No to świetnie ! A tak poważnie, skoro temat Ci nie odpowiada, to po co zaglądasz? :)
ale ona nie napisała, że jej się nie podoba tylko, ze sie cieszy Twoim szczesciem (a interpretacja wedle uznania, ale moze nie koniecznie uszczypliwa :/)

W pytaniu, którym się inspirowałam, też padła dość sarkastyczna odpowiedź tej użytkowniczki stąd też moja taka a nie inna reakcja ;)
jest ich sporo :D również ciągniecie za włosy, mocne klapsy w pupe, mocniejsze pchnięcia, ostre słowa, gryzienie, drapanie, wiązania, a co do takich ostrzejszych hmm twój chce oddac na Ciebie mocz, nie dziwne , mój też :D lubi czasem tez splunąć w moje usta i patrzec jak bawie sie jego sliną  ;)

Lubię żyłki. Wszędzie.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.