- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 grudnia 2012, 23:42
26 grudnia 2012, 15:31
gdyby moj facet by sie wydepilowal wyrzucilabym go z mieszkania. malo meskie. dżizas. brakuje rozowych rajstopek i kokardek we wlosachNikt chyba nie lubi ;p Ale od tego wynaleziono depilację :Dto jest normalnie ale nie lubie włosów:) :P
26 grudnia 2012, 15:32
gdybys przeczytala ze zrozumieniem moje wypowiedzi to bys zrozumiala ze niektore robia bo musza i narzucaja ten przymus innym osobomfacet skomle albo sugeruje ze lod to norma w zwiazku - to co kobieta robi? boi sie ze facet pojdzie do innej albo ja rzuci i przez przymus to robi. wystarczy zmieniac faceta i zwiazek inaczej wyglada
26 grudnia 2012, 15:34
Edytowany przez mikamisia87 26 grudnia 2012, 15:34
26 grudnia 2012, 15:37
Wiecie co,.. a ja w moim poprzednim 6-letnim związku NIGDY nie zrobiłam tego facetowi!Też źle mi się to kojarzyło (z brakiem szacunku? ),mimo, że wiedziałam, że ON by chciał, chciał też to robić mi, nawet coś próbował, aleja nie miałam na to ochoty.Poza tym mój były nie znał słowa depilacja i to też był jakiś czynnik:P Mimo to uważałam,że jest nam w łóżku ok, jednak fajerwerków nie było za każdym razem Teraz jestem od kilku miesięcy z facetem, w którym jestem szaleńczo z wzajemnością zakochana i ODKRYŁAM,że uwielbiam seks oralny !Kiedy widzę jak Mój Ukochany szczytuje, to jest dla mnie największa forma podniecenia i satysfakcji,zresztą on sam jest geniuszem w dawaniu mi przyjemności ustami(ostatnio 6 razy pod rzad , wcześniej nie wiedziałam,że tak można ).W przypadku mojego obecnego związku ta forma seksu była od razu jakaś naturalna, może dlatego,że naprawdę uwielbiam każdy centymetr jego ciała, że go kochama wygląd poprzedniego faceta aż tak mnie nie pociągał i chemia po jakimś czasie zniknęła..Wniosek taki,że może, to nie Wy nie lubicie tego rodzaju seksu tylko o prostu nie ten partner!Ale oczywiście nikogo nie namawiam, bo rok temu byłabym po tej "drugiej" oburzającej się na połykanie itd stronie.Nic na siłę!
26 grudnia 2012, 15:38
26 grudnia 2012, 15:43
No sory, albo z moim rozumieniem jest coś nie tak, albo z twoim wyrażaniem opinii. Te posty:hmm dlaczego tego nie robisz czesciej? albo sie rzadko widujecie albo tego nie lubisz ale przez wyrzuty sumienia pociagniesz juz dla swietego spokojuihmm zinterpretowalabym to tym ze gdybys to lubia robic to robilabys to czesciej a temperament nie ma nic do rzeczy Był nie do mnie, tylko wyrażały to że niektóre laski robią to z przymusu? A co do reszty Twojej wypowiedzi, to jeśli bym miała partnera któremu bym nie zrobiła loda a on by mnie przez to zostawił to bym go wyśmiała. Nigdy nie robiłam nic wbrew sobie. Jestem kobietą, a nie maszynką do orgazmów. Więc laski robiące cokolwiek z przymusu są po prostu głupie.gdybys przeczytala ze zrozumieniem moje wypowiedzi to bys zrozumiala ze niektore robia bo musza i narzucaja ten przymus innym osobomfacet skomle albo sugeruje ze lod to norma w zwiazku - to co kobieta robi? boi sie ze facet pojdzie do innej albo ja rzuci i przez przymus to robi. wystarczy zmieniac faceta i zwiazek inaczej wyglada
Edytowany przez wrednababa54 26 grudnia 2012, 15:51
26 grudnia 2012, 15:59
26 grudnia 2012, 16:16
Kenayaa- piąteczka, ja też po 2 miesiącach i dobrze mi z tym wrednababa54 - jasne! nie twierdzę przecież,że każdy jest taki sam. Ale mnie wcześniej zapach tez obrzydzał,a tu przyszła taka namiętność i pstryk- obrzydzenia nie czuję .Wiesz, do smaków też się trzeba przyzwyczaić i ich nauczyć ( zawsze lubiłaś szpinak,ser pleśniowy i np krewetki ??,bo ja np musialam się przekonać )
26 grudnia 2012, 16:25
A się nie zgodzę! Jeżeli kobieta nie lubi tego robić, to ma do tego prawo i to wcale nie oznacza że nie kocha partnera albo jest egoistką! Uuuuuurwał, co to za podejscie. Akceptowanie tego - to jest właśnie dojrzały związek. Jezeli mój partner nie lubi tego rodzaju pieszczot, nie zmuszam go, nie mówię że pewnie mnie nie kocha, nie wymuszam na nim niczego. Jeżeli partner chciałby powiesić Was na ścianie, do góry nogami, w lateksowym wdzianku i zacząć prać pejczykiem, to przecież tez nie musicie się godzić i nikt nie powie, że jesteście egoistyczne bo nie sprawiacie mu przyjemności. Seks to delikatna sprawa, najważniejszy jest wzajemny szacunek i akceptowanie tego, co czuje (albo nie) partner, o. I póki oboje to akceptujemy, jest dobrze. Najgorzej to pozwolić sobie wmówić, że jest się innym, gorszym, złym, egoistycznym, bo nie robimy pewnych rzeczy :)
I oczywiście nie uważam, że seks oralny jest zły albo obrzydliwy. Akceptuję każdą część ciała mojego partnera. Po prostu nie lubię tego typu pieszczot :)