Temat: Sprawianie partnerowi przyjemności ustami.

Kieruję do Was takie o to pytanie: czy według Was robienie swojemu partnerowi "dobrze" ustami i językiem (kolokwialnie mówiąc- robienie loda) jest dla Was czymś normalnym w związku czy odpycha Was to i kojarzy się ze sceną z taniego porno? Spotkałam się z poglądami, że jeżeli mężczyzna sprawia swojej kobiecie przyjemność językiem to jak najbardziej w porządku a jeśli odwrotnie- nie do końca. Ciekawa jestem waszych opinii :)

from75to55kg napisał(a):

robisz, bo ci powiedział, że lubi? czy powiedział, że lubi dopiero jak mu zrobiłaś? bo to jest istotna różnica...


Najpierw zrobiłam raz, potem po jakimś czasie powiedział że lubi więc teraz czasem robię .
good girls swallow bad girls spit 

Pasek wagi

wrednababa54 napisał(a):

Aga9162 napisał(a):

wrednababa54 napisał(a):

nainenz napisał(a):

Ja się tylko zastanawiam jak może obrzydzać ukochana osoba -.-
rozumiem ze wasi  faceci daja wam tez kupe do jedzenia albo sikaja na was ?jesli nie - malo kochacie swojego faceta,  bo jak  kal ukochanej osoby moze obrzydzac   wstydzcie sie. on pojdzie do innej w koncu
To juz jest totalnie odmienna sprawa. 
dlaczego? jesli facetowi sprawia przyjemnosc jak jego kobieta delektuje sie jego innymi smakami to dlaczego kobieta ma odmawiac?po prostu nie lubie spermy, wymiotuje na jej zapach, poza tym kojarzy mi sie z takim kurwiszonem, poniewaz scena pornoli z chamskim wpychaniem f*ta do gardla pomaga mi w podniecaniu sie i w osiaganiu przyjemnosci, wiec loda nie chce przenosic na scene lozkowa, tak samo jak seksu grupowego tez nie przenosze w zycie codzienne;
wpis wyzej-to tak w ramach zartu
a na serio:
to jest o wiele wiecej sposobow zeby pokazac ze sie kogos kocha, ze tego wcale nie trzeba robic...
Pasek wagi

from75to55kg napisał(a):

pokażcie mi faceta który powie, że jest w 100% szczęśliwy w łóżku z kobietą, która nie robi mu loda :) ŻADEN TEGO NIE POTWIERDZI  no chyba że wyjątkowy pantofel, który będzie stał koło swojej partnerki, która będzie powtarzać za niego "TAK JESTEŚMY SZCZĘŚLIWI", poza tym facet w życiu nie przyzna się dziewczynie do tego, że marzy o tym by mu obciągnęła, żeby nie poczuła się jak "dziwka" - zwłaszcza, że pewnie wielokrotnie powiedziała mu, że się tym brzydzi (swoją drogą współczuję facetowi którym jego kobieta się brzydzi).Stara i sprawdzone porzekadło, które znały nawet Wasze babcie (i nawet te świętojebliwe), które cieszą się związkami po 60lat:"Kobieta powinna być kucharką w kuchni, damą w salonie i dziwką w sypialni"


nie zgadzam sie. przedstawiam ci mojego kandydata
1. gdyby nie byl szczesliwy to by raczej poszukal sobie innej pani a nie tkwil 2 lata w zwiazku i jej wreczal klucze
2.  chociaz wie ze nie lubie to przyznaje sie otwarcie ze chcialby sprobowac, ale nie naciska


same sie sprowadzilyscie do roli obciagaczki i polykaczki i myslicie ze to jest konieczne bo facet skomle. wystarczy skomlacza wymienic na inny model. przerabialam to samo


Ja wychodzę z założenia, że wszystko jest w związku w porządku, jeśli sprawia przyjemność partnerom. Dla mnie pewne rzeczy są absolutnie obrzydliwe - ale tylko i wyłącznie w moim związku. Jeśli te same rzeczy dzieją się w innych związkach i dają przyjemność partnerom, to tylko pozazdrościć.
Miłość oralna moim zdaniem nie powinna być jednostronna. Jednak jeżeli partner/partnerka lubią ją dawać a brzydzą się brać, to nic złego. Jednak powinno się kierować przyjemnością lub jej brakiem, a nie tym, co myślą inni i jaki mają gust.\

A co do facetów - znam takich, którzy nie lubią oralnych igraszek. O ile zdarza im się dawać taką miłość z przyjemnością - kręci ich podniecenie ukochanej, o tyle nie wyobrażają sobie by dawać im taki rodzaj przyjemności.
Gusta są różne. Tak jak istnieją kobiety, które brzydzą się takich pieszczot, tak i istnieją faceci, którym nie sprawiają one przyjemności.
w zdrowym związku nie ma ograniczeń seksualnych... granice wyznaczają sobie sami partnerzy a jak ich poniesie wyobraźnia to ta magiczna strefa intymna dostępna tylko dla danej pary... dla mnie nie ma nic niezwykłego i nic mnie nie zaskoczy a robienie dobrze ustami partnerowi jest najnormalniejszą rzeczą :)

wrednababa54 napisał(a):

from75to55kg napisał(a):

pokażcie mi faceta który powie, że jest w 100% szczęśliwy w łóżku z kobietą, która nie robi mu loda :) ŻADEN TEGO NIE POTWIERDZI  no chyba że wyjątkowy pantofel, który będzie stał koło swojej partnerki, która będzie powtarzać za niego "TAK JESTEŚMY SZCZĘŚLIWI", poza tym facet w życiu nie przyzna się dziewczynie do tego, że marzy o tym by mu obciągnęła, żeby nie poczuła się jak "dziwka" - zwłaszcza, że pewnie wielokrotnie powiedziała mu, że się tym brzydzi (swoją drogą współczuję facetowi którym jego kobieta się brzydzi).Stara i sprawdzone porzekadło, które znały nawet Wasze babcie (i nawet te świętojebliwe), które cieszą się związkami po 60lat:"Kobieta powinna być kucharką w kuchni, damą w salonie i dziwką w sypialni"
nie zgadzam sie. przedstawiam ci mojego kandydata1. gdyby nie byl szczesliwy to by raczej poszukal sobie innej pani a nie tkwil 2 lata w zwiazku i jej wreczal klucze 2.  chociaz wie ze nie lubie to przyznaje sie otwarcie ze chcialby sprobowac, ale nie naciska same sie sprowadzilyscie do roli obciagaczki i polykaczki i myslicie ze to jest konieczne bo facet skomle. wystarczy skomlacza wymienic na inny model. przerabialam to samo

Czemu obrażasz? 
A jeśli jakiejś dziewczynie sprawia to przyjemność? Jeśli lubi to robić i nie jest dla niej to żadna katorga? 
Nie robię tego często, ale z raz na kilka miesięcy się zdarzy i jakoś nie czuję się jak dziwka i męczennica w moim związku. 

Aha i dodam że to nie mój facet nalegał, nawet o tym nie wspominał, sama chciałam i sama to zrobiłam, bez namawiania czy nawet wcześniejszych rozmów o tym.

sacria napisał(a):

HealthySlim napisał(a):

ricotta napisał(a):

współczuję facetom, których kobiety to brzydzi - myślę, że to wystarczająca odpowiedź co o tym myślę 
Ja również... to świadczy o podejściu do partnera i jego ciała. Jeśli się kogoś kocha - to kocha się Go całego.
Zgadzam się w 100%. Zupełnie normalne. W końcu kocham go całego:):D I nie rozumiem, jak można uważać to za coś obrzydliwego;/

Azzurraaa napisał(a):

sacria napisał(a):

HealthySlim napisał(a):

ricotta napisał(a):

współczuję facetom, których kobiety to brzydzi - myślę, że to wystarczająca odpowiedź co o tym myślę 
Ja również... to świadczy o podejściu do partnera i jego ciała. Jeśli się kogoś kocha - to kocha się Go całego.
Zgadzam się w 100%. Zupełnie normalne. W końcu kocham go całego:):D I nie rozumiem, jak można uważać to za coś obrzydliwego;/

Jeszcze rozumiem jak dziewczyna uważa to za obrzydliwe, ale również nie zgadza się żeby jej facet ją w ten sam sposób zadowalał, bo również ją to brzydzi.  Ale nie rozumiem za cholerę jak lodzik jest be, a minetka cacy ;]

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.