Temat: Antykoncepcja, ''nastolatka''

Witam. Leci mi 17 rok zycia, ale nie w tym rzecz :)
Otoz zastanawiam sie czy powiedziec mamie o tym ze chce isc do ginekologa po tabletki antykoncepcyjne. 
Czy to jest tez jej sprawa czy nie?
Wole dmuchac na zimne i sie zabezpieczac niz pozniej z dzieckiem siedziec.
Wiec nie prosze o komentarze za mloda jestes tylko odpowiedz na pytanie czy wy byscie powiedzialy mamie.
Z gory dzieki :)
To zależy jakie masz stosunki z mamą ;) Ja mojej nie mówiłam, tylko sama poszłam do gina. Mama dowiedziała się chyba po roku, jak poprosiłam ją o wykupienie recepty "przy okazji" jak będzie  mieście  Ja po prostu nie odczuwałam potrzeby dzielenia się tą informacją z mamą. A później uznałam to za naturalne ;)
Ja powiedziałam mamie, ale tylko dlatego, że mam z nią dobry kontakt i pracuje w szpitalu dlatego wolałam poznać jej opinię na temat danych tabletek itd. Też miałam 17 lat.
Ja poszłam z mamą po tabletki, byłam mniej więcej w Twoim wieku. Zależy jakie masz właśnie stosunki z mamą, jeśli dobre to idź z nią
Ja byłam sama :) Tylko chłopak wiedział, że biorę..
też zaczęłam w  wieku 17 lat brać pigułki. Mama sama mi zaproponowała ;) potrzebowałam jej zgody  na ginekologa na to by lekarz wypisywał mi tabletki antykoncepcyjne. Teraz razem chodzimy po pigułki do tego samego lekarza. 
Myślę,że Twoja decyzja jest odpowiedzialna. Pochwalam. A mamie powinnas powiedzieć. To będzie w porządku zachowanie. pogadajcie dlaczego chcesz pigułki. I przekonaj ją,że przemyślałaś to. 
Pasek wagi
Uwazam ze decyzja bardzo dobra! A czy powiesz mamie? Hmm ja powiedzialam. Z tego wzgledu, ze tfu tfu w razie jakiejs nieprzewidzianej "wizyty" w szpilatu np lepiej zeby najblizsza osoba wiedziala o wszystkich lekach jakie przyjmujesz, nawet o antykoncepcji. Poza tym, co tu ukrywac? To ze uprawiasz seks? Czy to ze jestem rozsadna i nie chcesz wpadki? :) mysle ze nie ma sie czego obawiac..
powiedz mamie
Ja swojej mamie powiedzialam po kiedy ona do mnie z tekstem w wieku 18 lat "musimy iść do ginekologa po tabletki" a ja do niej "mamusiu byłam już rok temu" a ona zonka złapała;)
Dużo zależy jakie masz relacje z mamą.
Ja mimo że mam dobre to dla niej kwestia seksu to tabu.
Może dlatego że kiedy ona była nastolatka "na te " tematy tak się nie rozmawiało z rodzicami?
W każdym razie na pierwszą wizytę poszłam z przyjaciółką bo moja mama z uświadamianiem mnie w strefie seksu i antykoncepcji zajęła się rok przed moim ślubem

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.