Temat: Dziewictwo dzisiaj - kicz czy powód do dumy?

Powiedzcie mi, jakie macie zdanie na ten temat? Mnie osobiście to ani grzeje ani ziębi. Choć, gdybym była facetem i usłyszała ilu to ona przede mną miała facetów to bym się zawahała wchodzenia w taki związek..
Ani kicz ani powod do dumy, do seksu trzeba byc gotowym.

bo.doris napisał(a):

iLoveZombies napisał(a):

Dla jednych to powod do dumy, dla innych - wstydu.Sporo zalezy w jakim srodowisku sie obracamy, presja otoczenia w wieku nastu lat potrafi byc bezlitosna.

bo.doris napisał(a):

.... Choć, gdybym była facetem i usłyszała ilu to ona przede mną miała facetów to bym się zawahała wchodzenia w taki związek..
O jakiej liczbie mowa? Bo duzo zalezy od wieku i dojrzalosci partnerow.
mi akurat chodziło o te "młodzieńcze wysoki" poczynając od już nieraz wspomnianej tu 15tki, co uprawia seks z kim popadnie,a potem będąc dojrzalszą, płacze, że nazywają ją jak nazywają, a facet którego kocha nie jest w stanie z nią być. I od razu mówię, że nie chce uogólniać, przyznaję się, że nie wszystkie kobietki są takie. Mamy jeszcze porządne reprezentantki płci pięknej,ale obserwując to co się dzieje dookoła,aż głowa boli...


kto nazywa? sasiad? kolezanka? pies?
nie zadawac sie z osobnikami ktore nas nie szanuja. krotka pilka.

a facet laski nie robi ze poprosil taka dziewczyne o chodzenie, jego wybor., jak ma wybrzydzac to mogl zamiescic ogloszenie "szukam dziewicy"  
taki szantazysta - siusiumajtek moze wrocic do mamusi. bo nie jest dojrzaly ani wartosciowy. co to wogole ma byc - warunki ilosci facetow? niech spada taki gnojek

mialam duzo facetow, skakalam z kwiatka na kwiatek, nikt mnie nie nazywa jak  myslisz,  a partner szanuje mnie, i nie ma jakis placzkow jak dziecko o to ze nie on pierwszy pomoczyl.
 
Powiedziała mu o tym, że nie jest dziewicą. Wiecie jak zareagował? Było mu jedynie żal, żal tego, że ktoś zabrał mu coś, na czym mu bardzo zależało

LulekBR napisał(a):


A mnie sie zdaje, ze to my im oddajemy cos na czym nam najbardziej zależy i na czym opiera się nasza kobiecość, dojrzałość. Żal, nam kobietom tez moze być żal ze to nie my byłyśmy ich pierwszą kobietą w łóżku, czy moze nie mozemy miec zalu bo oni nie mają błony dziewiczej? Jak dla mnie nie ma czegos takiego jak dziewictwo tylko ze strony kobiety! To ze facet (brzydko sie wyrażę) wkłada a kobieta przyjmuje do siebie dla mnie jest tym samym. Pierwszym razem, pierwszym aktem seksualnym. Tylko jak zwykle kobiecie nie pasuje.... Jak kobieta prześpi się z kimś z kim w zwiazku nie jest to jest dzi..ka, a facet robiac tak to jest jak najbardziej do tego zaje...isty. A juz nie wspominajac kobiet ktore sa matkami, tym to dopiero nic nie wolno.
Wszyscy jestesmy na jednym poziomie rozniac sie tylko wygladem i płcią wiec uważam, że jesli rozmawiamy o dziewictwie facet tak samo powinien nad tym pomyslec. Jak ktoś ma zbierać kopa to niech to idzie w dwie strony!


jak dla mnie to jest kwestia indywidualna każdej osoby.

LulekBR napisał(a):

Według mnie dziewictwo to powód do dumy, Wy kobiety macie może inne zdanie, ale większość facetów ma takie podejście jak ja. Kobieta która miała nie wiadomo ile facetów powinna nadawać się jedynie do burdelu, facetów to przeraża. Kobieta dziewictwo powinna zachować dla tego odpowiedniego faceta, chyba że rozmawiamy o osobie która się nie szanuje a to już inny temat.

horyzonty myślowe ciasne jak spodnie na 136cm wzrostu.


śmieszy mnie sam fakt bycia dumnym z powodu posiadania błony dziewiczej. ale w sumie ja jestem dumna z moich zębów mądrości, mają się świetnie i wcale się nie psują (a powinny!) ;-)


straciłam dziewictwo mając niecałe 16 lat, z facetem, z którym byłam później jeszcze ponad 3 lata. mogłam poczekać, ale niczego nie żałuję.


do 20kilkuletnich dziewic mam podejście zupełnie obojętne. no, może z wyjątkiem par z kilkuletnim stażem, gdzie wciąż nie było seksu. Dziwi mnie to, ale się nie wtrącam ;-)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.