- Dołączył: 2011-07-25
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 70
14 listopada 2012, 22:02
Dziewczyny mam pytanie, tylko prosze o rzetelne i poważne odpowiedzi. jestem z natury panikarą wiec chcialabym zasiegnąć waszej opinii na ten temat. Otóż, biorę tabletki antykoncepcyjne od 2 lat. Regularnie nie zdarzyly mi sie zadne opoznienia, biegunki, wymioty ani nie bralam antybiotykow. Mimo to zabezpieczamy sie z chłopakiem dodatkowo gumką. Miesiąc temu podczas stosunku pękła nam prezerwatywa. Po tygodniu zrobilam test- wyszedl negatywny. Powtorzylam go po 2 tygodniach- rowniez negatywny. W zeszlym tygodniu dostalam krwawienie z odstawienia. Czy myslicie ze na pewno nie zaszłam w ciąże tamtego felernego dnia?
15 listopada 2012, 14:01
Powiedz mi co co ci w tsakim razie tabletki anty skoro ty jeszcze używasz prezerwatywy,przecież tylko marnujesz pieniądze na te tabletki.
- Dołączył: 2011-02-11
- Miasto: Idzików
- Liczba postów: 1320
15 listopada 2012, 14:20
moja koleżanka też bierze anty, jeszcze jej mąż zakłada gumkę i też się zastanawiam po cholerę bierze tabletki jak zakłada gumkę.
15 listopada 2012, 15:27
Nie wiem dlaczego tak naskakujecie na dziewczynę. Ja osobiście nigdy nie stosowałam dwóch metod anty naraz, ale uważam że do seksu nie dorosła laska, która liczy na łut szczęścia albo myśli że stosunek przerywany to antykoncepcja, a nie dziewczyna która się podwójnie zabezpiecza. Co w tym złego?
Do autorki- na 99,9% nie jesteś w ciąży, spokojnie :)
15 listopada 2012, 15:58
Tabletki, gumki i jeszcze panika?????? Dzieci nie powinny uprawiac sexu!!!!
15 listopada 2012, 16:21
Autorko, jesli nie brałas zadnych leków, które mogłyby osłabić działanie tabsów, ani nie zapomniałas wziąć tabletki, to ciąży sie nie obawiaj... jednak jesli bardzo sie niepokoisz, to wybierz sie do gina...
Dziewczyny, nie wiem po co taka krytyka stosowania podwójnego zabezpieczenia...tabsy nie chronią przed chorobami wenerycznymi... a jesli on/ona mieli wczesniej innych partnerów, to nigdy nic niewiadomo...niektóre choroby nie dają od razu objawów...
15 listopada 2012, 16:39
no naprawdę jesteś panikarą:) na pewno nie jesteś w ciąży;) i nie potrzebna jest gumka;) dobrze brane tabletki naprawdę świetnie zabezpieczają!
- Dołączył: 2012-02-04
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4364
15 listopada 2012, 17:11
Laski skąd w Was tyle jadu? Jakby dziewczyna brała dwa opakowania tabletek jednocześnie to bym rozumiała, że to głupie. No, ale tabletki i prezerwatywa nie wykluczają się nawzajem, nie dają żadnych skutków obocznych, ani nie odbierają przyjemności z seksu. Nikomu to nie szkodzi, a ona czuje się pewniej, więc o co chodzi? Jedyny skutek ujemny to kasa, którą przeznaczają na zabezpieczenie, ale moźe ich stać i to ich wybór? Dziewczyna nie jest gotowa na macierzyństwo, a nie na seks.
Szczególnie gratuluje tym laskom, które jadą po autorce, a same napisały, źe : "jakoś od x czasu nie stosują zabezpieczenia i w ciąży nie zaszły". Brawo,Wy dojrzałyście do uprawiania seksu naprawdę... Dla mnie dojrzałe jest podjęcie decyzji i świadome zabezpieczenie się przed konsekwencjami. Natomiast nie pojmuję, jak nie planując ciąży, można uprawiać seks bez zabezpieczenia?! Jestem z moim chłopakiem 7lat i nigdy nie poszłam z nim do łóżka bez zabezpieczenia. Musiała bym być kretynką, żeby iśc na żywioł, a potem płakać nad niechcianą ciążą.
15 listopada 2012, 18:06
czy autorka czuje sie pewnie na tych metodach? nie, bo schizuje mimo pekniecia prezerwatywy, a nie bierze pod uwage tego ze tabletki blokuja owulacje i zageszczaja sluz. osoba normalna by olala sprawe a nie robila testy i jeszcze jazdy
widac ze te dwie metody nie wspolgraja u autorki ze soba bo jednak prezerwatywa pekla. a dla komfortu psychicznego powinna byc prezerwatywa zmieniona na inna metode
dla mnie ciaza to tez tragedia ale biore pigulki i nie stosuje juz milion zabezpieczen, partner moze konczyc jesli chce
nie robie testow. pigulki biore ponad 1,5 roku (po przerwie)
- Dołączył: 2012-02-04
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4364
15 listopada 2012, 18:24
Ja zdaje sobie sprawę, że autorka przesadza. Jednak miałam podobne myśli kiedy przy braniu tabletek okres spóźnił mi się o 3 tygodnie. Nie myślałam wtedy racjonalnie ;D Nie widzę, więc potrzeby rzucania chamskich teksów autorce. Ma lekką schizę, ale wątpie, że Wy nigdy nie miałyście.
15 listopada 2012, 19:36
jesli przez dwa lata jej nie przeszlo to nigdy nie przejdzie