- Dołączył: 2011-07-25
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 70
18 października 2012, 21:14
Ufacie tabletkom antykoncepcyjnym? Czy jesli biore je regularnie, nie zapominam, nie biore antybiotyków ani innych leków obnizajacych ich skuteczność, nie wymiotuje itp, i ponad to nie zaobserwowalam śluzu owulacyjnego to mogę być spokojna że nie będę w ciaży?
- Dołączył: 2010-10-04
- Miasto: Nieznano
- Liczba postów: 5421
18 października 2012, 21:17
poco brac tabletki jak sie im nie ufa?
ufam, biore od 7 lat prawie z przerwami i mnien ie zawiodly...mozesz byc spokojna, a owulacji sie nei ma podczas brania tabletek...
- Dołączył: 2011-07-25
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 70
18 października 2012, 21:18
Bo sie troche naczytalam wypowiedzi na roznych forach pt: "bralam tabletki a zaszlam w ciaze" :) i troche schizuje ;p
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
18 października 2012, 21:19
ja nie ufam jakoś ale też ich nie biorę
18 października 2012, 21:20
Moja kuzynka też brała tabletki i zaszła... A jej szwagierka się z tego śmieje, bo że brała "w kratkę" to już tego nie mówi :)
Ufam, biorę od 3 lat.
- Dołączył: 2011-02-11
- Miasto:
- Liczba postów: 3345
18 października 2012, 21:23
.
Edytowany przez naturminianum 18 lutego 2013, 19:43
- Dołączył: 2008-03-29
- Miasto: Australia
- Liczba postów: 9686
18 października 2012, 21:23
ufam biorę od 8 lat
- Dołączył: 2008-11-05
- Miasto: Naas
- Liczba postów: 194
18 października 2012, 21:28
Nie ufam, ale nie dlatego ze mogłyby mnie zawieźć bo jak regularnie i odpowiednio stosowane to nie powinny ci psikusa sprawić. Nie ufam bo plusów jest mniej niż minusów i ta cześć z objawami ubocznymi jest niesamowicie długa..poczytaj sobie;)
- Dołączył: 2012-03-22
- Miasto: Legnica
- Liczba postów: 894
18 października 2012, 21:28
Biorę 6 lat i jest ok. Jak to powiedziała moja ginekolożka "Te co są w procencie "wpadających" to te, które zapominają o wzięciu pigułki" ;)
18 października 2012, 21:32
Ufam. Niby 100% nie ma ale mi te 99% starcza. Bo jeśli znajdę się w tym 1% to jakoś to przeżyję, nie jestem już gówniarą, poradzę sobie.
Rhenata ja tam żadnych skutków ubocznych nie zaobserwowałam ;) Wystarczy pójść do dobrego ginekologa, który nie dostaje kasy od producentów za wciskanie ich tabletek. Ja najpierw miałam zrobione badania, długi wywiad i dobrane mam idealnie ;))