Temat: Asubtela

Cześć :) 

Byłam dziś u ginekolog. Jako pacjentka marnotrawna wróciłam do Pani do której chodziłam kilka lat temu, ale nie w tym rzecz. Do tej pory brałam yaz i byłam średnio zadowolona (plamienia, zmniejszyło mi się libido, a do tego wszystkiego ta cena). Zapytałam czy yaz są rzeczywiście takie niesamowicie dobre i warte pieniędzy które za nie płace (minimum 10 zł droższe od innych). Pani dr powiedziała, że absolutnie nie i że może mi przepisać coś tańszego, ale wcale nie gorszego. No i zaczynam od niedzieli

I tu moje pytanie: brałyście może tabletki Asubtela? Jak doświadczenia? 
ja biorę, czuję się po nich w porządku. dopiero drugie opakowanie idzie, a nie boli mnie głowa, brzuch, nie mam nawet plamień.. libido w normie. zero zawrotów głowy itp. czuję się tak, jakbym w ogóle nie brała hormonów :)
Dzięki za odpowiedź :)
asubtella to jest yasmin, roznia sie od yazu tym ze maja wiecej estrogenu (0,02->0,03)
mi własnie dzisiaj przepisała moja ginekolog asubtellę wiec jestem ciekawa co to będzie, jak na nie zareaguje. Zaczynam od wtorku wiec zanim wyrobie sobie zdanie na ich temat to trochę czasu musi minąć, ale na pewno napiszę o swoich spostrzeżeniach. Lekarka przepisała mi je jako zamiennik z diane35, z których to sama chciałam zrezygnować (powód: zerowe libido, piersi powiększyły się o 2 rozmiary i czuję że przytyłam, jestem taka napompowana pomimo że waga bez zmian jak na razie). 
Witajcie. Ja też mam przepisaną asubtele. Teraz biorę luteinę 50 na wywołanie miesiączki, a później mam przejść na asubtele. Piszcie dziewczyny jakie macie spostrzeżenia. Ja kiedyś też brałam diane-35. przytyłam po niej 30 kilo i do dziś nie mogę tego zrzucić. Zresztą wszystkie moje znajome, które brały diane przytyły strasznie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.