21 września 2012, 12:09
mam głupie pytanie, ale lepiej pytać niż żałować i milczeć. w ulotce jest napisane, żeby 'brać o tej samej porze'. czy więc robi to jakąś różnicę, gdy wezmę raz o 10:30 , drugi raz o 11:00 , a następnego dnia mi się zapomni i wezmę o 12:00 dopiero? przeciętnie chcę brać o 11:00, ale w szkole czasami trudno wymierzyć dokładnie, dlatego raz wychodzi 10:50, a czasami 11:30.. dzisiaj mi się spóźniło i wzięłam teraz, o 12..
czy tak może być? czy musi być niemalże co do minuty?
- Dołączył: 2011-11-07
- Miasto: Wołomin
- Liczba postów: 286
21 września 2012, 12:11
Może być :) żebyś zmieściła się w ciągu 3 godzin a będzie ok :)
21 września 2012, 12:12
Nie, nie ma to aż takiego znaczenia że co do minuty.
- Dołączył: 2011-10-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3344
21 września 2012, 12:14
Jeśli to tabletki dwuskładnikowe to nie masz się czym martwić, godziną w tą czy w tamtą nie gra roli. Tak na prawdę spóźnienie do 12 godzin również nie ma wpływu na zachowanie antykoncepcji.
Jeśli to tabletki jednoskładnikowe to faktycznie należy trzymać się wyznaczonych godzin.
Swoją drogą co to za dziwna pora na przyjmowanie tabletek? Ja kiedy przyjmowałam tabletki to brałam je albo rano (były w łazience na lustrze) albo wieczorem (na stoliku nocnym) i nigdy nie miałam problemu z godzinami :)
- Dołączył: 2011-07-08
- Miasto: Totutotam
- Liczba postów: 1999
21 września 2012, 12:16
nie ma to znaczenia. Ale godzina rzeczywiście dziwna. Mi kiedyś ginekolog powiedziała, żeby brać wieczorem (bo cośtam) i tak biorę
21 września 2012, 12:17
marta.g napisał(a):
Jeśli to tabletki dwuskładnikowe to nie masz się czym martwić, godziną w tą czy w tamtą nie gra roli. Tak na prawdę spóźnienie do 12 godzin również nie ma wpływu na zachowanie antykoncepcji.Jeśli to tabletki jednoskładnikowe to faktycznie należy trzymać się wyznaczonych godzin.Swoją drogą co to za dziwna pora na przyjmowanie tabletek? Ja kiedy przyjmowałam tabletki to brałam je albo rano (były w łazience na lustrze) albo wieczorem (na stoliku nocnym) i nigdy nie miałam problemu z godzinami :)
mam Asubtelę. jest napisane , że należy przyjmować 'mniej więcej o tej samej godzinie' :) nie wiem. tak jakoś mi się przyjęło. może przy następnym opakowaniu przesunę trochę godzinę. wieczorem i po południu jestem zalatana, a tak to się przyzwyczaiłam i jedynie o te mniej więcej pół godziny mi się zapomina ;/
21 września 2012, 12:18
ja zawsze tabletki biorę rano, jak wstaje około godziny 7, ale kilka razy mi się zdarzyło zapomnieć i wzięłam w godzinach późno popołudniowych...ok. 18 i nic się nie stało...
- Dołączył: 2006-05-18
- Miasto: Efate
- Liczba postów: 3389
21 września 2012, 12:20
Ja też zawsze brałam rano i nigdy nie zapominałam i pora zawsze była ta sama.
21 września 2012, 12:21
przy następnym opakowaniu chyba zrobię tak jak mówicie, od razu przy śniadaniu, rano. o tej dajmy 8.30. bo przy następnym opakowaniu mogę rozpocząć z nowymi godzinami, prawda?
- Dołączył: 2010-12-27
- Miasto: Szczecinek
- Liczba postów: 9160
21 września 2012, 12:22
nastaw sobie przypominajkę w telefonie żeby dzwoniła ci o stałej porze
a nie lepiej brać pod wieczór ja zawsze brałam o 19 - ale to twój wybór nie wiem jaki masz tryb dnia