- Dołączył: 2012-08-28
- Miasto: Krzaki
- Liczba postów: 107
16 września 2012, 21:59
chodzi o moją wagę. niby jest w normie, a nawet blisko niedowagi, jak wynika z bmi, ale fałdy na brzuchu, gruby tyłek i nogi chyba nie są w normie (?) możecie mi polecić jak szybko pozbyć się 6-7 kilo? bardziej dieta, bo dzisiaj naciągnęłam sobie ścięgno w pachwinie i niesamowicie boli, więc ćwiczenia odpadają. gruba nie jestem, ale chciałabym żeby moje ciało było szczuplejsze, bo źle się w nim czuję. pomóżcie mi, mówcie wszystko co myślicie
16 września 2012, 22:05
cwiczenia jak cie przestanie bolec.
od schudniecia mozesz byc dalej taka rozlana. bedziesz chudla 10 kg? chyba nie o taki efekt by chodzilo
Edytowany przez wrednababa54 16 września 2012, 22:06
- Dołączył: 2012-08-28
- Miasto: Krzaki
- Liczba postów: 107
16 września 2012, 22:07
ćwiczenia odpadają, przecież napisałam... -_- przynajmniej na razie, bo to poważna kontuzja
- Dołączył: 2011-03-27
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 1692
16 września 2012, 22:07
Piszesz, że twoja waga zbliża się do niedowagi i chcesz jeszcze 7 kg zgubić? Raczej kiepski pomysł. Jeśli nie podobają ci się jakieś partie ciała to ćwicz je, ciało można wyrzeźbić. Samo zgubienie kilogramów ci niewiele da, jedynie będziesz wyglądać jak wieszak.
- Dołączył: 2012-08-28
- Miasto: Krzaki
- Liczba postów: 107
16 września 2012, 22:10
ćwiczę brzuch, nożyce itp, ale do tego przydałaby się jakaś dieta
- Dołączył: 2009-01-24
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 8559
16 września 2012, 22:28
pierwsza myśl , jesteś "gruba" masz duże nogi bo nie ćwiczysz , a potem czytam że wolisz samą dietę bez ćwiczeń, takim sposobem to zawsze , nawet z niedowagą, będziesz wyglądała o wile grubiej niż będziesz i mało atrakcyjnie
poczekaj kilka dni i zacznij ćwiczyć
17 września 2012, 16:32
ja mam 49kg/163cm i też mimo niedowagi mam brzuszek, spore udka i cellulit.