Temat: Dziewictwo

Nie chcę, aby moja wypowiedź zabrzmiała dziecinnie, albo żebyście natychmiast pisały, że takich tematów było miliard.
Chcę poznać Wasze zdanie w temacie. Mianowicie co Wy sądzicie na temat, że bycie dziewicą np. w wieku 18 lat to wstyd? Sama mam tyle lat i nadal nie współżyłam. Czasami mi się wydaje, że wszyscy wokół mają to za sobą. Jednocześnie czuję strach, że będę się wstydziła przyznać do tego mojemu przyszłemu partnerowi. A co sądzą o tym mężczyźni? Czy dziewictwo to powód do bycia skrępowanym przed chłopakiem? Co Wy o tym sądzicie?
p.s. Nie należę do osób, które usilnie chcą mieć to za sobą, ale szanuję również decyzje wielu dziewczyn młodszych ode mnie, które już nie są dziewicami.

No tak. Co ta wszechobecna seksualizacja robi z ludźmi :P 

Wstyd to jest sądzić, że bycie dziewicą  to wstyd i wypowiadać się o tym publicznie lub generować jakąkolwiek presję na zmianę tego stanu. Wstyd to stracić dziewictwo ulegając presji, sprzecznej z głosem wewnętrznym :) Z resztą, kto generuje takie poglądy? Niedojrzali ludzie, którzy chcą zaszpanować, albo sami mają kompleksy i muszą je sobie podreperować fajnością z powodu posiadania "tego" już za sobą. Nie warto ich słuchać. Pośmieją się i tyle, ważne, aby żyć w zgodzie ze sobą i nie żałować swoich decyzji.

Dziewictwo to ani powód do wstydu, ani powód do dumy, lecz indywidualna sprawa każdej dziewczyny. Tyle. 

ani do dumy ani do wstydu 
absolutnie to nie wstyd. byłam dziewicą do dnia ślubu (25lat), mimo, że miałam stałego chłopaka od 19 roku życia i za niego wyszłam. kwestia wyboru, przekonań i wyznań. nie sądzę, żeby mnie coś ominęło.a teraz jest super:D

paranormalsun napisał(a):

Aanusia21 napisał(a):

naturalnie1997 napisał(a):

to żaden wstyd,powinnaś być dumna. i jestem pewna ,że mężczyzna,z którym stracisz dziewictwo będzie dumny,że był tym "pierwszym",któremu się "oddałas". ;)
Dziewictwo powodem do dumy?? :/ ani do dumy ani do wstydu
może dla ciebie nie, ale dla niekórych tak. do wstydu na pewno nie.

To jest jak lizanie własnego tyłka.
Moje koleżanki maja po 21 lat i są i nie maja z tym problemu..ja to się bardziej przed facetem wstydze tego, ze nie jestem:(
Pasek wagi

36663 napisał(a):

no wiem, wiem, że to sprawa indywidualna i takie tam:)  A jaki waszym zdaniem byłby wiek dziewicy, żeby można było stwierdzić, że to raczej troszkę wstyd?No bo jak nie znajdzie się do 40 miłości życia???

żaden. Jeśli ktoś w ogóle rozumuje w kategoriach : uprawianie seksu - cacy, nieuprawianie obciach to tylko znak ze medialna papka wyprala mu mózg. Kazdy ma inne potrzeby spoleczne, inne seksualne i nie widze powodu zastanawiania sie nad Jego zyciem pod tym katem, czy kmininienia ze moze On jakis dziwny bo kogos nie ma i nie bzyka.

ech, ta mentalność tłumu :|

Aanusia21 napisał(a):

Jest tylu fantastycznych i dobrych facetów, że jeśli dziewczyna nie potrafi sobie znaleźć chłopaka to jest po porostu niezaradna

.. nie wiem co napisac. Wiekszego popisu glupoty nie czytalam od dawna.        


jesu to jest każdego na maxa osobista sprawa. i co łapać pierwszego z brzegu i z nim iść do łóżka 'bo przecież mam już 18'  ? pewnie że nie jest to wstyd a dopiero można to docenić jak jest to ważna osoba a nie ktokolwiek
Chcesz komplementów na temat swojej wstrzemięźliwości, czy jak? Nie rozumiem pytań w stylu "czy to powód do wstydu". Ot kokieteria. Natomiast co do pytania, to jest to kwestia bardzo osobista i nie ma żadnego bezpośredniego przełożenia na inne aspekty życia. Uważam też, że szalenie płytkie jest uważanie siebie za lepszą z powodu dziewictwa lub jego braku.

Jak teraz spojrzałam na swój post to wygląda na agresywny. Nie o to mi chodziło. Po prostu uważam, że temat jest trochę rozdmuchiwany i później dziewczyny tak strasznie chcą się pochwalić dziewictwem, że uprawiają seks analny zamiast pochwowego, aby tylko chociaż z nazwy poczuć się więcej wartą. Jak czujesz, że tego chcesz i masz odpowiedniego partnera, to zrób to i tyle.
Pasek wagi
22lata i dziewica :)
Pasek wagi

Keera napisał(a):

Bylam dziewica do 19 roku zycia.Ze tak okresle stracilam je z facetem ktorego kochalam i z ktorym jestem juz ponad 2 lata.Nie uwazam to za jakis wstyd bo szanuje sie i nie uprawialabym seksu z byle kim.Zreszta kazda z nas ma inne podejscie.
Ja miałam podobną historie. Jak miałam 18 lat poznałam mojego ukochanego, ponad rok później (19 lat) kochałam się po raz pierwszy z nim. Jesteśmy razem już ponad 4 lata i nie żałuję tej decyzji. Może dla niektórych wyda się to zabawne, ale wole mieć 1 jedynego, przed którym się otworzę i nie będę wstydzić, niż nie szanować się i 'sprawdzić' połowę miasta. :) Jestem dumna z siebie, że tak postąpiłam i wiem że to jest ten jedyny z którym za rok biorę ślub 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.