- Dołączył: 2012-06-04
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 524
2 września 2012, 17:40
Wydaję mi się, że odkąd biorę tabletki mój nastrój zrobił się nie do wytrzymania, wahania nastroju - i to bardziej w tą złą stronę, ból piersi, co do wzrostu wagi itp. to jak na razie jest ok. ale mam za to brak chęci do czegokolwiek.
Lekarz mówił, że na początku moge mieć plamienia itp. miałam ale już ich nie mam. Mówił, że organizm przyzwyczaić się powinien max po 3 opakowaniach. Jak na razie to jest moje pierwsze. Czy te humory itp. moga przejść jeśli organizm się przyzwyczai? I czy we wszystkich tabletkach anty są tak przerażające skutki uboczne?
Dzięki za pomoc
2 września 2012, 22:41
6 dni temu rozpoczęłam pierwsze opakowanie tabletek Y.. - czuję się fatalnie
![]()
pierwszy raz przekonałam się co tak naprawdę znaczy bolesna miesiączka ( od dwóch dni nie ruszam się z łózka i nie działają na mnie nawet silne leki przeciwbólowe) , ciągle mam nudności i wahania nastroju... mam nadzieję, że niedługo to wszystko się unormuje
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
3 września 2012, 15:23
No ja mialam i mam taki placzliwy nastroj odkad biore tabletki, czyli juz poltorej roku...zmienialam raz na inne, w sumie to tragedii nie ma ze zmienami nastrojow ale czasem mam takie dni, ze doslownie plakac mi sie nad wszystkim chce, jak siegam pamiecia to nie mialam tak przed braniem wiec zwalam na tablekti ale tak naprawde niewiadomo, do tego dochodzily czasem straszne migreny w siedmiodniowej przerwie..Na bol lekarz kazal mi lykac apap a na te wahania to nie ma sposobu, mozna sprobowac z innymi tabletkami.
pierwszy raz przekonałam się co tak naprawdę znaczy bolesna miesiączka ( od dwóch dni nie ruszam się z łózka i nie działają na mnie nawet silne leki przeciwbólowe) , ciągle mam nudności i wahania nastroju... mam nadzieję, że niedługo to wszystko się unormuje 
