Temat: maly penis

czy moglybyscie byc z chlopakiem ktory ma malego penisa ? bylyscie kiedys z kims takim ?
A ja myślę że wielkość jako tako nie ma znaczenia, ale ważne jest żeby para umiała się wzajemnie zaspokajać.. może to płytkie myślenie ale uważam że jak w łóżku nie wychodzi to w innych sprawach też prędzej czy później nie wyjdzie:P Udany sex jest bardzo ważny w związku co nie znaczy że twierdze że najważniejszy :)
Może być mały, ale wariat

A tak na serio to zakochujemy się przecież, w osobie a nie...
Maly ale waryjot  umiejetnosci a nie wielkosc sie liczy i maly tez pojecie wzgledne...

Esther25 napisał(a):

Może być mały, ale wariatA tak na serio to zakochujemy się przecież, w osobie a nie...
dokladnie to mialam napisac

Esther25 napisał(a):

Może być mały, ale wariatA tak na serio to zakochujemy się przecież, w osobie a nie...
dokladnie to mialam napisac

Jestem ciekawa,kiedy autorka to sprawdza..
Może przy samym poznawaniu "Cześć,podobasz mi się,ale pokaż co masz w spodniach,bo nie wiem czy cokolwiek z tego wyjdzie.."

puckolinka napisał(a):

Może nie penis jest za mały a ty jesteś rozepchana jak wiadro?
Wiecie co ta Babska solidarność to żal..faceci rozmawiali by o cyckach niewidkach, o mini sutkach jak u faceta itp..a ktoś coś pyta to zaraz że ma wielką pipę..nawet jak ma wielką to ma prawo by jej było dobrze w łóżku no kurna!! Filmów się naoglądały romantycznych i dają upust swojemu filozofowaniu. Życie to nie bajka, w pewnym wieku nawet zaczyna się myśleć ekonomicznie. Kobiecie powinno być dobrze bo chodzenie za rączkę i buziaczek w krzaczkach czy kwiatek który zaraz zdechnie (a mógł sobie rosnąć) to nie wszystko.
Duży rozmiar u faceta to atut, tak jak większe piersi u kobiety. Nie oszukujmy się, mimo że każdy "wie swoje".

To tak jak by zapytać faceta czy chciałby kobietę która ma wielką, luźną  i nie było by mu z nią dobrze...ale ma na to nie patrzeć bo się z nią fajnie ogląda mecz...


Powoli odnoszę wrażenie, że z vitalii robi się zakątek jakiejś dziwnej erotyki... xD wielkośc penisa nie ma znaczenia, jest się z facetem, nie z penisem. A jak coś w łóżku nieodpowiada- to się o tym rozmawia i robi się tak, żeby zaczęło odpowiadać. 

Cherrylady1991 napisał(a):

Delicious96 napisał(a):

Nie obchodzi mnie wielkość penisa chłopaka. Chyba, że chciałabyś cały czas na okrągło z nim współżyć i przeszkadzałoby Ci to. Na prawdę nie masz innych problemów tylko wielkości penisa? Zastanów się zanim coś napiszesz.
wielkość wbrew pozorom nie ma znaczenia :) ważniejsze są "umiejętności używania" :D

to nie tak. Jest jakaś granica, np 5-8 cm we wzwodzie to jest coś,  z czym nic się nie da zrobić, poza wybuchnąć śmiechem. I nie ma co udawać, że to nie ma znaczenia. I też nie ma możliwości naprawienia czegoś techniką. 
Byłam krótko z facetem, który miał właśnie coś takiego. I chociaż był miły, czuły i ogólnie sympatyczny, to się z nim rozstałam.
MOżna niby używać wibratorów, dildo i innych zabawek, które niejako zastąpią mężczyznę, ale to jednak nie to samo. Zwłaszcza, jak się wie, jaką przyjemność może dać duże 20 cm z dobrą techniką, kiedy te zabawki są obok, nie zamiast:-) 
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.