Temat: anal - próbowałyście?

Mój mąż namawia mnie na spróbowanie, ale ja mam wiele wątpliwości.... Jak to jest - próbowałyście? 
Pasek wagi
jeste spoko...ostatnio robimy to czesto bo jesem w ciazy i nie moge normalnego seksu
Probowalam. Czy mi sie podoba(podobalo, bo to z poprzednim facetem) to zalezy od dnia. Czasem bylo bosko, a czasem klapa. Zalezalo to tez od tego, jak bardzo bolalo na poczatku. Wiadomo, facet musi sie najpierw troche postarac, zeby mniej bolalo. Wiadomo tez, ze to musi byc tez komfortowy dzien pod wzgledem fizjologicznym :)
Pasek wagi
Nie mialabym nic przeciwko zeby to sprubowac :) Jednak troszeczke sie zrazilam jak pare miesiecy temu 'ujezdzalam' mojego chlopaka tylem (wiecie o co mi chodzi, ja bylam na gorze ale bylam od niego odwrocona) i on nagle zaczal wkladac mi swojego kciuka do mojego tylka i musialam go poprosic zeby przestal i krzyknelam 'ALLLAAAA!' hahaha...



wrednababa54 napisał(a):

tak i nie zamierzam rezygnowac jakie uczucie? jakbys miala sie ochote wytentegowac, ale sam fakt ze to jest dzikie i brzydkie podnieca najbardziej


podpisuję się pod tym!
Nie, ale myślę że kiedyś spróbuję:)
tak i nie bede rezygnowac
Pasek wagi
Nie, nigdy. I nawet gdyby mnie na kolanach błagał, to nie ustąpię.
nie i nie chcę. mój facet bardzo chce. w sumie nie pyta tylko zabiera się do roboty, a ja się wyszarpuię i burzę. chyba niezbyt dosadnie wyrażam swoje niezadowolenie sytuacją - po prostu jestem w tym momencie zbyt zażenowania - żeby mu dać jasno do zrozumienia że sobie tego nie życzę...
Na początku miałam straszne opory, jednak gdy się przekonałam to nie żałuje. raz na jakiś czas i wcale to nie jest okropne ;P
o łeee jak mozna wsadzac w pupe przeciez sie tamtedy wyproznia :/

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.